Zidentyfikowano polskiego kierowcę, który zginął w Czechach

Archiwum
Policja z Jesenika nadal prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności śmierci 29-letniego mieszkańca Głuchołaz.
Policja z Jesenika nadal prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności śmierci 29-letniego mieszkańca Głuchołaz. Archiwum
Czeska policja zidentyfikowała polskiego kierowcę, ofiarę śmiertelnego wypadku na górskim odcinku drogi z Szumperka do Jesenika.

Doszło do niego 6 września w rejonie przełęczy Czervenohorske Sedlo. Skoda octavia zjechała z drogi na stromą skarpę, uderzyła w drzewo i doszczętnie spłonęła. Strażacy znaleźli w środku ciało kierowcy. Wszystkie jego dokumenty spłonęły, śledczym udało się jednak ustalić, że samochód pochodził z Polski.

Dzięki współpracy z polską policją i badaniom DNA udało się ustalić tożsamość ofiary wypadku. 22 października zwłoki zostały przekazane rodzinie i przewiezione do Polski. Pogrzeb zmarłego odbył się 24 października.

Policja z Jesenika nadal prowadzi natomiast śledztwo w sprawie okoliczności śmierci 29-letniego mieszkańca Głuchołaz. 29-letni Piotr G. zaginął 21 sierpnia. Jego rodzina zaczęła poszukiwania, zawiadomiła policję, poprosiła o pomoc fundację Itaka, zajmującą się poszukiwaniem zaginionych.

Miesiąc później w niedalekich Mikulovicach znaleziono ciało, które zidentyfikowano jako Piotra G.

- Śledztwo w tej sprawie trwa, nie możemy podać żadnych szczegółów - mówi rzecznik policji w Jeseniku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska