Zielone przebudzenie PiS

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Prezes Kaczyński zapowiedział szybką zmianę ustawy o wycince drzew, ale ponad dwa miesiące jej obowiązywania wystarczyło.

Kto chciał coś na swoim gruncie wyciąć, to już to zrobił, albo kończy. Do rzezi przyłączyli się rolnicy, którzy karczują miedze i zagajniki obok pól. Będzie jak w USA - ciągnące się połacie ziemi uprawnej bez drzewka czy krzaczka. Bez cienia, i bez ptaków. Czy to będzie z korzyścią dla rolnictwa? Zobaczymy, na pewno gorzej będzie dla środowiska, które jest dobrem wspólnym, ale w faryzejskiej interpretacji przegrało z interesem prywatnym. W mieście i na wsi.

W tych złych dla przyrody chwilach jest jedna dobra wiadomość. Jeszcze nigdy nie mieliśmy takiego zalewu informacji od czytelników o wycince drzew. Oburzeni i zdenerwowani ludzie dzwonią lub piszą, kiedy pod piłą pada nawet jedno, niezbyt okazałe drzewko. Tną tysiące, ale protestują miliony Polaków. Lex Szyszko obudził wrażliwość na środowisko i ochronę przyrody, ku zaskoczeniu polityków, którzy są święcie przekonani, że dla ludzi liczy się tylko kasa i szeroka droga. Tak, wielu z nich nadal nie zdaje sobie z tego sprawy, ale drzewa i smog staną się istotnymi tematami w najbliższych kampaniach wyborczych. Jednym pomogą wygrać, innych wytną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska