Pojawienie się farbowanego kota spowodowało oburzenie mieszkańców miasteczka.
Myśleli, że padł ofiarą głupiego żartu i został pomalowany specjalnie.
Na Facebooku pojawił się nawet specjalny profil potępiający okrutny wybryk i wzywający do ukarania winnych.
Z czasem jednak okazało się, że kot najprawdopodobniej regularnie tarzał się w farbie w garażu, w którym zazwyczaj nocuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?