Wójt Mariusz Kozaczek wysłał swoją ofertę do resortu sprawiedliwości tuż przed świętami. Popiera go miejscowa rada gminy. Osobno związek zawodowy funkcjonariusz Służby Więziennej przy Areszcie Śledczym w Prudniku wystąpił do ministra o budowę nowego zakładu karnego w powiecie prudnickim. Petycję związkowców poparła rada powiatu, choć tu konkretnej lokalizacji nie wskazano.
- Jako lokalizację przyszłego zakładu karnego zaproponowałem teren leżący 100 metrów od biogazowni, której budowa rozpocznie się na wiosnę, a zakończy jeszcze w tym roku - mówi wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek. - Biogazownia będzie mieć 2 megawaty mocy, bez problemu dostarczy do więzienia gaz, prąd, ciepłą wodę, ogrzewanie, a nawet chłodzenie potrzebne w więziennych kuchniach czy magazynach na żywność.
Biogazownia w Lubrzy powstaje na terenach prywatnych byłej strzelnicy wojskowej. Będzie wykorzystywać słomę i odpady zielone z produkcji rolnej. Wskazana lokalizacja zakładu karnego też należy do prywatnego właściciela, ale wójt nie widzi problemu, aby teren wywłaszczyć po cenach rynkowych na cel publiczny.
- Pozostanie tylko budowa 300 metrów drogi, która jest już utwardzona. Położenie asfaltu nie będzie dużym kosztem - mówi dalej Mariusz Kozaczek.
W 2017 roku wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki ogłosił, że jego resort wybuduje nowy zakład karny w Brzegu. Obiekt miał być przeznaczony na ok. tysiąca osadzonych, zatrudniać 300 funkcjonariuszy, a koszt budowy miał dochodzić do pół miliarda złotych.
Wtedy o inwestycję starało się ok. stu gmin, w tym Opole. Po protestach społecznych i jesiennych wyborach samorządowych nowa rada gminy Brzeg wycofała wcześniejszą deklarację, że przekaże grunty na ten cel.
FLESZ - Jak działają oszuści na rynku wynajmu mieszkań?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?