Zjedz jak na wakacjach

JAN, KUB
Pani Zdzisława Zubek przygotowuje smakowitości z dziczyzny.
Pani Zdzisława Zubek przygotowuje smakowitości z dziczyzny.
Z nto wkoło opolskiego. Lubisz ciszę i dobrą kuchnię - zajrzyj do Dębnika.

Żeby przyrządzić prawdziwe danie z dziczyzny, potrzebujesz schabu z sarny (najlepiej własnoręcznie upolowanej w lasach pod Namysłowem), mąkę, jajko, sól i pieprz.
- Mięso rozbijamy jak na kotlety schabowe - tłumaczy pani Zdzisława Zubek. - W tym przypadku jednak nie panierujemy ich w bułce tartej, a jedynie w mące, jajku i ponownie w mące. Oczywiście wcześniej mięso trzeba doprawić solą i pieprzem. Tak przygotowane kotlety wrzucamy na patelnię z rozgrzaną oliwą. Mogę zapewnić, że takiego smaku nie ma żadna inna potrawa.
Jeżeli ktoś sam nie daje sobie rady w kuchni, na sarnie bitki może przyjechać do Dębnika (4 km od Wilkowa), do gospodarstwa agrotury-stycznego państwa Zubków. Tutaj można nie tylko dobrze zjeść, ale przede wszystkim wypocząć. Jest coś dla miłośników ciszy, spokoju, wędkowania, koni i polowań.
- Na polowania, które organizujemy, przyjeżdżają przede wszystkim myśliwi z zagranicy - mówi Zygmunt Zubek, mąż pani Zdzisławy. - Pieniądze, które płacą, idą na utrzymanie łowisk i opłaty dla rolników za szkody wyrządzone przez leśną zwierzynę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska