Na pielgrzymkę do kościoła seminaryjnego biskup opolski zaprosił małżeństwa, które wzięły ślub w 1965 roku.
Państwo Gerda i Józef Czokowie przyjechali na nią z Opola Wójtowej Wsi. Na szczęśliwe małżeństwo mają sposób prosty: Jak jedno z małżonków mówi, drugie słucha. I odwrotnie. Skoro nie ma małżeństwa bez sporów, trzeba jak najszybciej dążyć do zgody, gdy konflikt się zdarzy. A najpierw szczerze i szczęśliwie się zakochać.
- Trzeba dobrze żyć, czyli się nie kłócić. I myśmy się rzeczywiście mało kłócili – mówią z kolei Rita i Antoni Polakowie z Nowego Dworu Prudnickiego. - Uczyliśmy się jeden drugiemu ustępować. Cieszyliśmy się bardzo, jak przychodziło na świat najpierw dwoje dzieci, potem dwoje wnuków. Byliśmy razem także przy budowie i remoncie domu, co nie było łatwe. Modliliśmy się za siebie nawzajem, bo bez Boga chyba nie dalibyśmy rady.
- Kiedy zawieraliście sakrament małżeństwa, miałem 6 lat – mówił jubilatom bp Rudolf Pierskała. - Chylę czoła w szacunku dla waszego długiego i przykładnego życia. Wasze życie przypomina, że budynek, mieszkanie nie wystarczą, by stworzyć dom. Tworzą go ludzie którzy się kochają - tata i mama, rodzice i dzieci, dziadkowie, babcie i wnuki - z pomocą Pana Jezusa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?