26 czerwca rano w sklepie Eko przy ulicy Chmielowickiej został ujęty mężczyzna, który ukradł towary. Gdy zorientował się, że pracownik zamierza zadzwonić po policję, wybiegł na zewnątrz.
Uciekającego złodzieja zauważył przechodzący w pobliżu 64-letni mężczyzna, który postanowił go zatrzymać.
Starszy mężczyzna został popchnięty, przewrócił się i uderzył głową o twarde podłoże.
64-latek miał poważne urazy głowy. 12 lipca zmarł w szpitalu.
Sprawą zajęli się opolscy policjanci. Dwa dni po zdarzeniu powstał portret pamięciowy sprawcy, a po kilku dniach przez funkcjonariuszy został wytypowany mężczyzna podejrzewany o ten czyn. Rozpoczęto poszukiwania 36-latka, mieszkańca powiatu nyskiego.
19 lipca rano policjanci dostali zgłoszenie o włamaniu do pomieszczeń jednego z opolskich klubów sportowych.
Na miejscu, w jednym z pomieszczeń, patrol zastał śpiącego mężczyznę. Jak się okazało dzień wcześniej wszedł on do budynku klubu i pozostał w nim na noc, gdzie najprawdopodobniej został zamknięty przez jednego z pracowników.
Nie mogąc opuścić pomieszczenia zdemolował je. Uszkodził między innymi żaluzje, pociął tapicerkę mebli. Klub wycenił swoje straty na ponad 1500 złotych.
Po zatrzymaniu okazało się, że jest to 36-latek poszukiwany w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Mężczyzna usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz zniszczenia mienia.
Sąd aresztował go na dwa miesiące. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?