Złodziej spał w kradzionym samochodzie

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Kilka dni po zgłoszeniu przestępstwa policjanci z Opola odzyskali skradzionego w mieście volkswagena. 31-letni mieszkaniec Śląska usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Auto policjanci oddali właścicielom.

5 października policjanci zostali powiadomieni o kradzieży volkswagena golfa. Pojazd został skradziony z parkingu przy ulicy Ozimskiej w Opolu. Zgłaszająca posiadała dokumenty i kluczyki samochodu.

Policjanci wszczęli dochodzenie w tej sprawie. Skradziony pojazd został zarejestrowany w policyjnych systemach informatycznych.

8 października funkcjonariusze pełniący służbę w rejonie jeziora Turawskiego, wspólnie ze Społeczną Strażą Rybacką, zauważyli samochód taki jak w zgłoszeniu sprzed kilku dni. W samochodzie zastali 31-letniego mężczyznę.

Auto figurowało jako skradzione w Opolu kilka dni wcześniej. Mężczyzna nie potrafił powiedzieć policjantom w jaki sposób wszedł w posiadanie pojazdu. Na początku tłumaczył, że pożyczył go od kolegi, którego imienia ani nazwiska nie zna, potem, że zauważył otwarty pojazd z kluczykami w stacyjce i sobie go wziął.

31-letni mieszkaniec województwa śląskiego został zatrzymany. Samochód został oddany właścicielowi. Już następnego dnia po zatrzymaniu 31-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał.

Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska