Złodzieje polują na volkswageny w powiecie strzeleckim

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Złodzieje, którzy zakradli się na podwórko w Kadłubie, potrzebowali raptem kilku minut, by poradzić sobie w aucie ze wszystkimi zabezpieczeniami. Ostatecznie odpalili auto śrubokrętem.
Złodzieje, którzy zakradli się na podwórko w Kadłubie, potrzebowali raptem kilku minut, by poradzić sobie w aucie ze wszystkimi zabezpieczeniami. Ostatecznie odpalili auto śrubokrętem.
W ciągu jednego tygodnia trzy passaty zniknęły z podwórek mieszkańców.

Policjanci przypuszczają, że to była zorganizowana akcja. W odstępie zaledwie jednego tygodnia złodzieje zakradli się na trzy podwórka w Jemielnicy, Osieku i Kadłubie, skąd ukradli auta. W dwóch przypadkach samochody przepadły bez śladu, a w jednym udało się odzyskać auto, bo złodzieje porzucili je pod lasem i uciekli. Kradzieże łączy nie tylko marka samochodów, ale fakt, że wszystkie auta miały zaledwie kilka lat, były bogato wyposażone i utrzymane w idealnym stanie. Ich właściciele byli wcześniej prawdopodobnie dokładnie obserwowani.

- To wygląda na robotę profesjonalistów, którzy kradli samochody na zamówienie - uważa Adam z Kadłuba, którego auto, jako jedyne udało się odzyskać. - Włamali się do środka, niszcząc klamkę, a w aucie rozbroili wszystkie zabezpieczenia w taki sposób, że można je było odpalić nawet śrubokrętem. Gdy po kradzieży podłączyliśmy samochód do komputera, serwisant złapał się za głowę. Na ekranie wyskoczyło mnóstwo błędów, ale auto jeździ.

Właściciel passata nie wie, dlaczego złodziej porzucił samochód po przejechaniu zaledwie jednego kilometra. Wiadomo, że wcześniej domownicy widzieli złodziei na podwórku i niemal od razu powiadomili o tym fakcie policję. Mundurowi przyjechali do Kadłuba już po kilku minutach. Pobrali odciski palców z porzuconego samochodu i szukają złodziei. W tym samym czasie w Strzelcach Opolskich ktoś włamał się do vw golfa, wybijając szybę. Nie ukradł jednak samochodu.

Ze względu na dobro śledztwa policjanci nie udzielają jednak szczegółowych informacji.

Jarosław Dryszcz, rzecznik opolskich policjantów podpowiada, że jest kilka sposobów, by utrudnić pracę złodziejom.

- Im więcej nietypowych zabezpieczeń w aucie, tym trudniej taki pojazd ukraść, bo złodziej potrzebuje na to czasu - tłumaczy. - Najlepiej sprawdzają się zabezpieczenia montowane w specjalistycznych zakładach. Warto też ubezpieczyć auto od kradzieży.

- W powiecie strzeleckim od początku tego roku doszło łącznie do 6 kradzieży lub włamań do samochodów - dodaje - Katarzyna Nowak, rzecznik w strzeleckiej komendy. - W ubiegłym roku w analogicznym okresie odnotowaliśmy 8 takich przypadków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska