- To pomysł naszych urzędników z wydziału promocji - mówił burmistrz Wojciech Huczyński, który również założył mikołajkową czapkę i przez kilkadziesiąt minut rozdawał maluchom paczki. - Ale prezenty dostają tylko dzieci przebrane za aniołki! - dodawał.
Dzięki temu warunkowi, traktowanemu oczywiście z przymrużeniem oka, na plac Polonii Amerykańskiej przyszło ponad prawie 2,5 tysiąca dzieci przystrojonych w skrzydełka i aureole.
Czekały na nich już ogromne stosy paczek, których fundatorem w większości była miejska spółka ciepłownicza. Prezenty rozdawali pracownicy Brzeskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Brzeskiego Centrum Kultury, Urzędu Miasta, a także wolontariusze Fundacji Rozwój.
Wszyscy obowiązkowo przystrojeni w anielskie skrzydła. Dodatkową atrakcją była wizyta Kamila Bednarka, który był rozchwytywany, tym bardziej, że bardzo chętnie i cierpliwie pozował do wspólnych pamiątkowych zdjęć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?