Złota pani magister

Andrzej Szatan
Jolanta Wojnarowicz ma już w swoim dorobku osiem medali mistrzostw Polski.
Jolanta Wojnarowicz ma już w swoim dorobku osiem medali mistrzostw Polski.
Podczas zakończonych mistrzostw Polski Jolanta Wojnarowicz z AZS-u Opole zdobyła mistrzostwo w wadze do 48 kg.

Dla podopiecznej trenera Edwarda Faciejewa to już ósmy medal w krajowej rywalizacji, a drugi złoty. Wieńczy on bardzo udany dla zawodniczki rok. - Jola wzorowo ukończyła studia na kierunku ochrona środowiska na Uniwersytecie Opolskim, równocześnie studiując na drugim roku fizjoterapii Politechniki Opolskiej - wyjaśnia szkoleniowiec mistrzyni kraju.

W Gdańsku podczas 45. MP Wojnarowicz najpierw miała wolny los, a potem przed czasem pokonała Annę Wartalską z Samuraja Koszalin. W kolejnym pojedynku nie dała szans zawodniczce gospodarzy Alicji Daniel i stanęła do walki o złoto. Jej rywalką była reprezentantka kraju Anna Żemła (AZS AWF Gdańsk), która w tym roku startowała we wszystkich najważniejszych imprezach (mistrzostwa świata, Europy, Uniwersjada). - Jola ze stoickim spokojem precyzyjnie zrealizowała plan taktyczny, nie dając walczącej przed własną publicznością rywalce szansy na zdobycie punktów - mówi E. Faciejew. - Sama zaś stworzyła cztery groźne sytuacje. Wprawdzie sędziowie nie przyznali za nie punktów, ale po zakończeniu walki jednogłośnie jako zwyciężczynię wskazali Wojnarowicz.

Szansę na medal miała również Marzena Węgrzyn (63 kg). - Rozpoczęła bardzo dobrze - analizuje Faciejew. - Najpierw wygrała przed czasem z Eweliną Dubicką z Polonii Bydgoszcz, a potem pokonała decyzją sędziów byłą medalistkę mistrzostw Europy juniorek Magdalenę Raińczuk z AZS AWF Gdańsk. W walce o finał spotkała się z kadrowiczką, kolejną gdańszczanką - Beatą Wolską. Po dobrym początku, gdy przeważała, zupełnie dla mnie niespodziewanie przegrała przed czasem przez założenie dźwigni. Zlekceważyła rywalkę albo za bardzo wierzyła w swoje umiejętności walki w parterze.
Przegrana z Wolską sprawiła, że Węgrzyn pozostał pojedynek o brązowy medal z Kingą Jurek (także AZS AWF Gdańsk). Niestety, opolanka nie wykorzystała szansy i sklasyfikowana została na 5. miejscu. Barw AZS-u broniła w Gdańsku także Małgorzata Świerszcz, debiutująca w opolskiej ekipie (waga do 52 kg). - Do tej pory była zawodniczką Lublinianki Lublin, ale przeniosła się do Opola, gdzie podjęła studia - wyjaśnia Faciejew. - Świerszcz to jeszcze juniorka i nie sprostała doświadczonym rywalkom po przegraniu dwóch kolejnych walk odpadła z turnieju. Doznała porażek z późniejszą finalistką Małgorzatą Bielak oraz reprezentantką Polski Moniką Cabaj.

W punktacji medalowej wśród pań AZS Opole sklasyfikowany został na 3. pozycji, za AZS-em AWF-em Gdańsk oraz Satori Wodzisław, zaś w klasyfikacji łącznej (kobiety + mężczyźni) na 6. miejscu.
W mistrzostwach startowała również trójka reprezentantów Gwardii Opole - Grzegorz Błach, Anna Wawrzyniak i Małgorzata Ćwiąkała. Niestety, ich występ nie należał do udanych, bowiem przegrali wszystkie swoje pojedynki przed czasem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska