Złote Gody 550 par. Pielgrzymka w Opolu

Redakcja
- Najszczęśliwszymi chwilami naszego życia było przyjście na świat dzieci - mówią państwo Skrzypeccy.
- Najszczęśliwszymi chwilami naszego życia było przyjście na świat dzieci - mówią państwo Skrzypeccy. Sławomir Mielnik
Pielgrzymka jubilatów miała w tym roku rekordową frekwencję.

Jedną z par, które w niedzielę świętowały jubileusz w opolskim kościele seminaryjnym byli Anna i Stefan Skrzypeccy.

- To było 16 listopada 1963 roku - wspominają jubilaci. - Pogoda była wyjątkowa. Jednego dnia było zachmurzenie, potem wyszło słońce, a na koniec padał deszcz. To była zapowiedź naszego wspólnego życia, z tym, że słońca było w nim zdecydowanie więcej. Mieszkaliśmy w Opolu za Odrą, więc do katedry, gdzie ślubu udzielał nam ówczesny wikary, ks. Król, nie było daleko, ale jechaliśmy samochodem.

Jubilaci mają wypróbowany sposób na udane małżeństwo.
- Potrzebna jest zgoda i miłość. Jak to zrobić? Trzeba wybaczać sobie. Rozumieć także błędy drugiego. No i kochać się. Od początku do końca.
- Myśmy się po prostu dobrali - mówi pan Stefan. - Może nie jesteśmy identycznych charakterów, ale jakoś tak jest, że jak jedno popełni błąd, to drugie go naprawi. Bez wzajemnych pretensji.

Państwo Skrzypeccy nie mają wątpliwości. Największym szczęściem ich wspólnego życia był moment przyjścia na świat dzieci.

- Długo na nie czekaliśmy na naszą córkę i radość była wielka - wspominają. - Za cztery lata przyszedł na świat syn. Mieliśmy wszystkie dzieci w domu i za każde dziękujemy. Teraz cieszymy się już wnukami. Wnuk jest na 2. roku dziennikarstwa w Opolu i wzorem dziadka zajmuje się relacjami sportowymi. Wnuczka jest genialna z matematyki i już teraz w 2. klasie liceum matematyka pochłania ją bez reszty.

- Dzisiejsza pielgrzymka złotych jubilatów małżeńskich jest najliczniejsza w historii - zgromadziła ok. 550 par.
- Serdecznie wam dziękuję za to, że swoim pięknym życiem pokazujecie wartość rodziny. Że szczęśliwe małżeństwo jest możliwe. Zwłaszcza gdy jedność buduje się na pewnych wartościach - na zrozumieniu, przebaczeniu i na fundamencie wielkiej miłości.

Podczas uroczystej mszy małżonkowie odnowili ślubne przyrzeczenia, a ks. biskup udzielił wszystkim parom błogosławieństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska