Zmarł były burmistrz Praszki Włodzimierz Skoczek. Do historii przeszedł jako burmistrz wywieziony na taczce

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Włodzimierz Skoczek (1952-2023)
Włodzimierz Skoczek (1952-2023) UM Praszka
Włodzimierz Skoczek był burmistrzem w Praszce w latach 1990-93. Burzliwe zakończenie jego rządów zapisało się w historii najnowszej Polski, a sam burmistrz Skoczek miał zadrę do końca życia. Wyjechał z Praszki, mieszkał w Łodzi. Zmarł w wieku 72 lat.

Wiadomość o śmierci Włodzimierza Skoczka dotarła do nas z opóźnieniem. Były burmistrz Praszki zmarł 17 maja 2023 r. Miał 72 lata.

Od lat mieszkał w Łodzi, jednak pochowany został na cmentarzu w Wołczynie, skąd pochodzi jego żona. Ceremonia pogrzebu była świecka i kameralna.

Z fabryki Polmo na burmistrza Praszki

Włodzimierz Skoczek był burmistrzem Praszki w latach 1990-1993. Został pierwszym włodarzem Praszki w III Rzeczypospolitej.

Wcześniej był pracownikiem fabryki motoryzacyjnej Polmo (dzisiejszego Neapco). W zakładzie przy ulicy Kaliskiej pracował jako brakarz. Należał do zakładowej Solidarności oraz do Unii Demokratycznej, czyli do partii, której liderem był pierwszy premier III RP Tadeusz Mazowiecki.

Włodzimierz Skoczek w 1990 roku został pierwszym burmistrzem Praszki w III RP.

Trafił na wyjątkowo trudne czasy. W połowie 1991 roku zarządzono dwumiesięczny postój zakładu Polmo i zwolniono 2,5 tysiąca ludzi. Zwalniani robotnicy wezwali na pomoc nową partię Samoobronę. Andrzej Lepper zarejestrował Samoobronę w 1992 roku jako związek zawodowy rolników, wkrótce przekształcił ją w partię. Jedną z pierwszych głośnych akcji Samoobrona zorganizowała właśnie w Praszce.

Tą akcją była wywiezienie burmistrza na taczce 3 sierpnia 1993 roku. To był czarny dzień nie tylko dla Praszki, ale także dla młodej demokracji w Polsce. Postępek protestujących był tym bardziej nieludzki, że Włodzimierz Skoczek był inwalidą, nie miał jednej nogi.

Pod presją tłumu Włodzimierz Skoczek wraz z większością radnych (11 osób) podpisał rezygnację. Wyjechał z Praszki. Zamieszkał w Łodzi, gdzie prowadził działalność gospodarczą, był terapeutą Tradycyjnej Medycyny Chińskiej.

Kiedy w 2013 r. mijało 20-lecie protestów w Praszce, zadzwoniliśmy do Włodzimierza Skoczka z prośbą o wywiad na temat wydarzeń z 1993 roku. Grzecznie, ale stanowczo odmówił.

Dwa lata temu burmistrz Skoczek sam zadzwonił do mnie. Przeczytał w „NTO” artykuł o historii Praszki, w którym w jednym zdaniu była informacja o nim. „W latach 1991-1992 pracę w Polmo straciło 2400 pracowników. W Praszce doszło wręcz do rozruchów. Ówczesny burmistrz Włodzimierz Skoczek został wywieziony na taczce."

- To wygląda tak, jakby to przeze mnie ludzie tracili pracę, a ja przecież nie miałem żadnego wpływu - mówił. Kiedy kolejny raz zaproponowałem, że warto, aby w obszernym wywiadzie dokładnie opowiedział o tamtych czasach, odparł: - Chyba ma pan rację. Niech mi pan da jeszcze trochę czasu, żebym przemyślał to przed wywiadem.

Rozmawialiśmy jeszcze pod koniec zeszłego roku i planowałem, że 30-lecie tragicznych wydarzeń z Praszki będzie najlepszą okazją do wywiadu z burmistrzem Włodzimierzem Skoczkiem. Nie zrobimy już tego wywiadu.

Włodzimierz Skoczek (1952-2023)
Włodzimierz Skoczek (1952-2023) UM Praszka
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kolejna dawka szczepionki już dostępna!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska