Zmarła dr Danuta Henzler, wieloletnia ordynator Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. Miała 74 lata

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Gdy zachorowała, nie chciała jednak zamknąć się w czterech ścianach, bo jak sama podkreśla, ile można siedzieć w domu i czytać książki lub oglądać telewizję? Postanowiła, jakby nigdy nic, nadal pracować.
Gdy zachorowała, nie chciała jednak zamknąć się w czterech ścianach, bo jak sama podkreśla, ile można siedzieć w domu i czytać książki lub oglądać telewizję? Postanowiła, jakby nigdy nic, nadal pracować. Paweł Stauffer
Zawsze chciała być internistą i to marzenie się spełniło. Przez pół wieku związana była z tym samym szpitalem i tym samym oddziałem, co było ewenementem na skalę województwa. - Dopóki myślę i chodzę, nie wyobrażam sobie życia bez tej pracy i bez tego miejsca – mówiła przed laty doktor Danuta Henzler. Zmarła 30 października w wieku 74 lat.

Gdy we wrześniu 1972 roku, po skończeniu Akademii Medycznej we Wrocławiu, rozpoczęła pracę w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu, oddział chorób wewnętrznych B mieścił się wtedy na placu Kopernika. Wybrała internę, bo nie widziała siebie np. przy stole operacyjnym.

- Interna jest królową medycyny - podkreśla przed laty w rozmowie z Małgorzatą Fedorowicz dla nto.

- To ogromna wiedza, która uczy człowieka myśleć logicznie. Tutaj bowiem jedno wiąże się z drugim. Człowiek składa się z wielu narządów, ale by postawić właściwą diagnozę, trzeba go ocenić całościowo – podkreślała.

Lekarz, który każdego pacjenta traktował jak bliskiego

Danuta Henzler była cenioną specjalistą chorób wewnętrznych i gastroenterologiem. Przez lata wykonała tyle gastroskopii i kolonoskopii, że gdyby przeliczyć to na liczbę pacjentów, uzbierałoby się sporej wielkości miasto powiatowe.

Każdy, kto musiał się poddać np. gastroskopii, wie, że pani doktor była w tym mistrzynią. Zanim nieszczęśnik zaczął się bać na widok przyrządu służącego do tego badania, było już po wszystkim. Tak szybko i perfekcyjnie się to odbywało.

Na dowód wdzięczności wielu pacjentów regularnie wysyłało jej kartki świąteczne i pocztówki z pozdrowieniami. Zdarzały się również takie sytuacje, że ktoś rejestrował się w przychodni w dniu, w którym przyjmowała, i czekał w kolejce tylko, po to, żeby wejść do gabinetu i pokazać pani doktor zdjęcia dzieci ze ślubu czy wnuków z pierwszej komunii.

Kochała również podróże

Oprócz pracy jej pasją były też podróże, na które przeznaczała każdy urlop i każdą zaoszczędzoną złotówkę. To był jedyny moment, kiedy rozstawała się z oddziałem i swoimi pacjentami, choć tak naprawdę nigdy nie przestawała o nich myśleć. Objechała niemal cały świat.

Była m.in. w Meksyku, Chinach, na Filipinach, Bali, Cejlonie, w Japonii, Kenii i RPA. Marzyła jeszcze o zobaczeniu Australii, ale już nie zdążyła tam pojechać. Przywiozła ze wszystkich tych krajów mnóstwo bibelotów i pamiątek, które wiszą na ścianach jej mieszkania, stoją na półkach, nadając mu niezwykły klimat.

Przez 8 lat była również rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej przy Okręgowym Sądzie Lekarskim.

Dr Danuta Henzler zmarła w wieku 74 lat

Gdy zachorowała, nie chciała jednak zamknąć się w czterech ścianach, bo jak sama podkreśla, ile można siedzieć w domu i czytać książki lub oglądać telewizję? Postanowiła, jakby nigdy nic, nadal pracować. Miała tylko na początku stres, czy pacjenci zaakceptują ją, gdy chodzi, przytrzymując się wózka.

Decyzja o kontynuowaniu pracy, wbrew przeciwnościom losu, była dużym wyzwaniem logistycznym, ale też pokazała samozaparcie dr Henzler, która z wielkim poświęceniem i miłością dbała o każdego pacjenta, który trafił do Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.

Nabożeństwo żałobne odbędzie się w sobotę, 5 listopada o godzinie 12 w Starej Kaplicy na Cmentarzu Komunalnym w Opolu Półwsi, po czym nastąpi odprowadzanie do grobu rodzinnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska