- Przed rozmową z marszałkiem i radnymi koalicyjnymi nie chcę o tym mówić - ucina Stanisław Rakoczy, szef PSL w regionie. - Na środowym posiedzeniu prezydium zarządu wojewódzkiego z udziałem radnych PSL pewne decyzje zapadły, ale ostateczny głos mają radni Sejmiku. Być może jeszcze przed świętami porozmawiam o naszej propozycji z marszałkiem województwa.
Nieoficjalnie mówi się, że Stanisław Rakoczy zastąpi członka zarządu województwa Grzegorza Sawickiego. Sam zainteresowany sprawy komentować nie chce. - W środę byłem za granicą, dlatego nie uczestniczyłem w posiedzeniu. W piątek mam się spotkać z panem Rakoczym i do tego momentu nie będę zabierał głosu w tej sprawie.
Sygnały o tym, że lider ludowców mógłby wejść do zarządu województwa pojawiły się już kilka miesięcy temu, po porażce wyborczej. Rakoczy w wyborach do Sejmu był jedynką na opolskich listach PSL, ale ugrupowanie nie zdobyło w regionie ani jednego mandatu i jego lider - mimo świetnego miejsca - do Sejmu nie wszedł.
Nie jest tajemnicą, że szef ludowców widziałby się w zarządzie województwa. - Gdyby nie było chęci, nie byłoby tej rozmowy - kwituje Rakoczy. - Posiadam wiedzę i kompetencje, więc poradziłbym sobie w tej roli.
Jeśli szef ludowców przejmie działkę po Grzegorzu Sawickim, będzie odpowiadał za kulturę i sport w regionie. Sawicki pozostanie w sejmiku, ponieważ ma mandat radnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?