Znajomość języków nie tylko pomaga w karierze, ale wpływa też na wysokość wypłaty

Dorota Richter [email protected] 77 44 32 568
Nauka języków obcych to modny ostatnio temat. Na podnoszenie swoich umiejętności decyduje się coraz więcej osób, tym bardziej, że namawiają ich też do tego eksperci rynku pracy.

Od dawna wiadomo, że posługiwanie się językiem obcym to nie tylko spore ułatwienie na przykład podczas wakacji. Dzięki znajomości angielskiego, chińskiego czy francuskiego można liczyć na zdobycie dobrej pracy.

Zobacz: Nietypowy język to atut w życiu zawodowym

Czy ich wiedza przekłada się również na miesięczną wypłatę? Jak wynika z badania przeprowadzonego w 2009 roku przez Sedlak & Sedlak, odpowiedź brzmi tak. Co więcej, wraz ze wzrostem liczy języków, którymi posługiwali się pracownicy, rosły też ich płace.

3 tys. 800 zł - tyle średnio zarabiała osoba znająca jeden język obcy. Ponad 7 tys. zł na miesiąc to średnie wynagrodzenie osoby posługującej się aż czterema językami!

Na największe wynagrodzenie mogły liczyć osoby znające język francuski. Miesięcznie dostawały 5 tys. zł. O 300 zł mniej na konto wpływało osobom posługującym się biegle angielskim, a cztery i pół tysiąca - niemieckim.

Zobacz: Jak i jakich języków obcych uczą się Polacy?

W przypadku języków mniej popularnych okazuje się, że najbardziej opłacalna jest nauka chińskiego. Pracownik władający tym językiem dostawał w 2009 roku 8 tys. zł. Na drugim miejscu znalazł się język szwedzki (6 tys. 950), a na trzecim miejscu arabski (6 tys. 750).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska