- W czasie sobotnich robót (6 grudnia - red.) spod łyżki koparki wyrównującej teren wypadły metalowe pręty. Gdy pracownicy przyjrzeli się bliżej znalezisku, rozpoznali... lufy karabinów - informuje aspirant sztabowy Piotr Smoleń z głubczyckiej policji.
(fot. fot. Policja Głubczyce)
Prace natychmiast zostały przerwane, a teren ogrodzony. Policjanci wezwali saperów. Znaleźli oni kolejne egzemplarze skorodowanej broni, puste magazynki a pod nimi... granaty nasadkowe.
- Przeszukano około 25 metrów kwadratowych terenu. Wykopano 182 jednostki broni i 60 granatów. Wojskowi zabezpieczyli granaty, pozostawiając jednak karabiny - wyjaśnia Piotr Smoleń. - Wstępnie określono, że jest to broń produkcji niemieckiej, rosyjskiej a nawet amerykańskiej i pochodzi najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej. Jak określili żołnierze, nie stanowi zagrożenia wybuchowego, więc będzie mogła być przekazana instytucjom historyczno-badawczym.
Znaleziskiem już zainteresowały się władze miasta. Być może zostanie przekazane głubczyckiemu muzeum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?