Znany ginekolog z Kędzierzyna-Koźla stanie przed sądem

Archiwum
Lekarzowi, który stanie przed sądem, grozi nawet do pięciu lat więzienia i zakaz wykonywania zawodu.
Lekarzowi, który stanie przed sądem, grozi nawet do pięciu lat więzienia i zakaz wykonywania zawodu. Archiwum
Jarosławowi K. prokuratura zarzuca błąd w sztuce lekarskiej.

Sprawa sięga 2008 roku. Na oddział ginekologiczno-położniczy kędzierzyńsko-kozielskiego szpitala zgłosiła się kobieta, która była tuż przed porodem. Lekarzem, który się nią zajmował, był Jarosław K., ówczesny ordynator oddziału. Poród odbierał jednak inny lekarz. W jego trakcie doszło do komplikacji.

Okazało się, że dziecko jest zbyt duże, by urodziło się siłami natury.

Na cesarskie cięcie było już jednak za późno. Podczas porodu chłopczyk doznał trwałego uszkodzenia barku. Lekarz musiał bowiem użyć większej siły, by noworodek mógł przyjść na świat, bo po prostu się zaklinował.

Po porodzie okazało się, że chłopczyk waży 5,3 kilograma i ma 60 centymetrów długości!

W związku z tym - według biegłych - kwalifikował się do cesarskiego cięcia.

Sprawa trafiła do kędzierzyńsko-kozielskiej prokuratury. Śledczy oskarżyli Jarosława K. o błąd w sztuce lekarskiej. Zarzucają mu to, że naraził mające się narodzić dziecko na niebezpieczeństwo uszczerbku na zdrowiu, bo między innymi nie oszacował wagi płodu, nie zlecił badania USG, nie przeanalizował też dostatecznie stanu zdrowia przyszłej mamy.

- Oskarżony nie przyznaje się do winy - wyjaśnia prokurator Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Twierdzi, że błąd popełnił lekarz przyjmujący poród, który zbyt późno podjął decyzję o tym, że należy przeprowadzić cesarskie cięcie. Broni się też, że kobieta rodziła już wcześniej dzieci o dużej wadze i wszystko kończyło się dobrze. Biegli pracujący przy tej sprawie wskazują jednak na jego błąd.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do **

Sądu Rejonowego w Kędzierzynie-Koźlu

**. Lekarzowi grozi nawet do pięciu lat więzienia i zakaz wykonywania zawodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska