Znęcał się nad matką, usłyszał wyrok

- Mężczyzna dostał też dozór kuratora oraz nakaz powstrzymania się od picia alkoholu, który był główną przyczyną całego nieszczęścia - wyjaśnia sędzia Waldemar Krawczyk z Sądu Okręgowego w Opolu.

Jak wynika z aktu oskarżenia 54-letni dziś Władysław M. znęcał się nad 86-letnią matką. Według śledczych bił ją, zabierał pieniądze, za które kupował potem alkohol, wysyłał staruszkę do sklepu, by przynosiła mu trunki oraz wyzywał.

Starsza pani w obawie przed synem uciekała często do wnuka, u którego nocowała. 86-latka prosiła rodzinę, by nie zawiadamiała policji. Nie chciała, by syn miał problemy. Przed sądem skorzystała też z odmowy do składania wyjaśnień. Oskarżony natomiast nie przyznawał się do winy.

Mimo tego Władysław M. został skazanym przez Sąd Rejonowy w Brzegu na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Oskarżony odwołał się od wyroku chcąc uniewinnienia. Jego pełnomocnik tłumaczył, że obrażenia starszej pani to wynik upadków, które zdarzają się w tym wieku.

Twierdził też, że kobieta opowiadając o wszystkim sąsiadom i rodzinie mogła pewne fakty wyolbrzymiać, a tak naprawdę były to niewielkie nieporozumienia na linii matka - syn.

Sąd Okręgowy nie dał temu wiary i utrzymał wyrok w mocy.