Prace rozbiórkowe na terenie koksowni trwają od marca br. Olbrzymi komin z lat 70. przestał być potrzeby zdzieszowickiej elektrociepłowni, która działa na terenie zakładu.
Dlatego zapadła decyzja o rozbiórce obiektu.
- Ze względu na bliskość pracujących instalacji na wydziale węglopochodnych oraz baterii koksowniczych nie mogliśmy wyburzyć komina poprzez detonację – wyjaśnia Artur Adamowicz, kierownik wsparcia w zdzieszowickiej koksowni ArcelorMittal Poland. - Zdecydowaliśmy się na czasochłonną, ale mniej inwazyjną metodę „zjadania”, czyli sukcesywnego kruszenia i rozbierania komina do wewnątrz. Tempo prac było uzależnione od warunków pogodowych, ale wszystko przebiegło zgodnie z planem
Codziennie na placu budowy pracuje kilkanaście osób. Specjalna koparka do wyburzania komina najpierw kruszyła konstrukcję od szczytu aż do wysokości 16 metrów, a teraz ciężki sprzęt rozbiera resztę komina.
Wyburzenie starego i budowa nowego komina to część zakrojonej na szeroką skalę modernizacji zdzieszowickiej koksowni. W zakładzie trwa bowiem budowa instalacji redukcji tlenków azotu w spalinach i modernizacja trzech kotłów elektrociepłowni.
Ponadto odbudowywany jest także zbiornik wyrównawczy gazu koksowniczego, który pozwala ustabilizować ciśnienie tego gazu w sieci wewnętrznej.
– Wszystkie projekty, które realizujemy obecnie w koksowni w Zdzieszowicach pochłoną 250 mln zł, to – w związku z rozszerzeniem zakresu prac - o 85 mln zł więcej niż kwota, o której informowaliśmy w ubiegłym roku – wylicza Czesław Sikorski, wiceprezes zarządu ArcelorMittal Poland i dyrektor zarządzający ds. produkcji koksu. - Efektem będzie nie tylko zmniejszenie oddziaływania oddziału na środowisko, ale również bezpieczeństwo energetyczne zakładu oraz mieszkańców, bo elektrociepłownia ArcelorMittal Poland zasila sieć miejską dostarczającą ciepło do mieszkań na terenie Zdzieszowic.
Prace modernizacyjne zakończą się do 2026 roku.