A teraz na poważnie - ze skrzyżowania Ozimskiej i Katowickiej zniknął znak o który można było sobie "łeb rozwalić". Albo mówiąc bardziej poprawnie "znak nie zachowujący przepisowej skrajni pionowej 220cm".
Takiemu kurduplowi jak ja, to w zasadzie jest wszystko jedno. Ale młodzież mamy coraz bardziej dorodną, wyrośniętą. 2-metrowe okazy, to już obecnie żadna osobliwość. Jeszcze bardziej mógł się "zdziwić" tatuś, który wziął swoją pociechę "na barana".
Bardzo cieszy fakt, że to jeden z ostatnich znaków w Opolu, który norm nie spełniał. Mam na myśli obszary administrowane przez Miejski Zarząd Dróg. Na terenach spółdzielczych, czy należących do marketów, nadal można "głowę stracić".
Co ciekawe,o tym co w Opolu już jest standardem, w innych miastach nawet nie słyszano.
W Małopolsce pieszymi nikt się nie przejmuje - zapraszam do obejrzenia zdjęć. W takim Wolbromiu rozporządzenia drogowe nie są znane nawet ...policji! (zdjęcie 7)
Cóż więc powiem na zakończenie? Ja tam wole Opole!!!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?