Zniknęły przejrzyste drzwi. Heca w powiatowym urzędzie pracy w Namysłowie

fot. Tomasz Dragan
fot. Tomasz Dragan
Po korupcji w pośredniaku Michał Ilnicki kazał oszklić drzwi. By ludzie widzieli co robią urzędnicy. Dziś na powrót są zasłonięte.

Niepokorny i znany ze swojej porywczości Michał Ilnicki od pięciu miesięcy nie jest już starostą. Kiedy jednak w połowie jego kadencji okazało się, że prokuratura stawia zarzuty korupcyjne trójce pracowników Powiatowego Urzędu Pracy, tak się wściekł, iż natychmiast kazał zmienić wszystkie drzwi w pośredniaku.

Ze zwykłych na szklane. Jedynie z drewnianą futryną. Wszystko po to, by ludzie widzieli, co robią urzędnicy.

Nie ma żadnych powodów, by dalej utrzymywać ten stan - mówi o zasłoniętych już drzwiach Leokadia Czarny, wicedyrektor namysłowskiego PUP. - To jest przecież urząd, a jego pracownicy zostali postawieni w wyjątkowo trudnej sytuacji. Dlatego wróciliśmy do normalności.

Więcej o tej sprawie czytaj w poniedziałkowym wydaniu nto.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska