Zniknie nielegalny park maszyn w Chmielowicach?

Redakcja
To zdjęcie wczoraj rano zrobiła nasza czytelniczka. Park maszyn, który widzi z okna swojego domu w Chmielowicach,  funkcjonuje w najlepsze. Zajmie się nim teraz powiatowy nadzór budowlany.
To zdjęcie wczoraj rano zrobiła nasza czytelniczka. Park maszyn, który widzi z okna swojego domu w Chmielowicach, funkcjonuje w najlepsze. Zajmie się nim teraz powiatowy nadzór budowlany. Archiwum
Naczelny Sąd Administracyjny kazał powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego zająć się sprawą nielegalnego parku maszyn w Chmielowicach.

Kilkunastu mieszkańców Chmielowic od wielu miesięcy skarży się na hałasy dochodzące z parku maszyn, jaki powstał na zapleczu ich domów przy ul. Stawowej.

Pisali też w tej sprawie skargi do Urzędu Gminy w Komprachcicach, powiatowego nadzoru budowlanego i inspektoratu ochrony środowiska. Teren w ich sąsiedztwie zamienił się bowiem w parking dla miniśmieciarek i ciągników, należących do firmy świadczącej usługi porządkowe.

Hałasy na placu (np. mycie karcherem, naprawianie aut) trwały już od świtu. Z planu zagospodarowania przestrzennego wynikało zaś, że to miejsce przeznaczone pod niską zabudowę mieszkaniową.

- A więc hałaśliwej działalności usługowej nie ma prawa tam być! - mówi Barbara Jędrzejak z ulicy Stawowej, przedstawicielka protestujących mieszkańców.

W listopadzie ubiegłego roku opisaliśmy także cały problem na łamach nto.

Przeczytaj: Gmina Komprachcice nie reaguje na skargi mieszkańców
Tymczasem przedstawiciele urzędu gminy i nadzoru budowlanego toczyli spór o to, po czyjej stronie leży obowiązek interweniowania. - Oni nic nie robią, a my mieszkamy jak przy autostradzie, wyskakując nocami z łóżek - kwituje pani Barbara.

Jako przedstawicielka poszkodowanych mieszkańców nie dawała za wygraną.- Byliśmy z prośbami o interwencję u wicemarszałka Tomasza Kostusia i poseł Janiny Okrągły.

Oni także oczekiwali od urzędów ostatecznych rozstrzygnięć. Spór kompetencyjny wyjaśnił dopiero NSA.

Sąd wskazał powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego jako organ właściwy do podjęcia działań: - Więc je podejmujemy - mówi Andrzej Horak, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Przystąpimy do oględzin i nakażemy rozbiórkę części "parkingowej" stworzonej niezgodnie z przepisami.

Wójt Komprachcic, Paweł Smolarek: - Liczymy, że teraz inspektor powiatowy podejmie zdecydowane działania i kłopoty mieszkańców się skończą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska