Zniszczone ławki - sportowa 'wizytówka' Opola

Redakcja
Na północnej trybunie są tylko takie "siedziska”. Na ich usunięcie ani na budowę nowej trybuny miasto na razie nie ma pieniędzy.
Na północnej trybunie są tylko takie "siedziska”. Na ich usunięcie ani na budowę nowej trybuny miasto na razie nie ma pieniędzy. Sławomir Mielnik
Przed rokiem prezydent Opola odwiedził stadion Odry Opole i zarządził usunięcie czegoś, co kiedyś było ławkami. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nigdy tych gospodarskich wytycznych nie wykonał.

Betonowe pozostałości ławek na północnej trybunie miejskiego stadionu miały zniknąć tuż po tym, jak obiekt odwiedził prezydent Ryszard Zembaczyński.

Zniszczona trybuna od dawna nie jest użytkowana, a fundamenty ławek dziś tylko szpecą stadion.

Prezydent - który na stadion zagląda rzadko - w marcu 2011 roku też ocenił, że resztki ławek splendoru miastu nie przynoszą.

Fundamentów nigdy jednak nie ruszono. Jak tłumaczy Maciej Płuska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, któremu podlega obiekt, zabrakło na to pieniędzy.

- Zakład Komunalny, któremu chcieliśmy zlecić prace, ocenił, że potrzeba na to 61 tysięcy złotych - tłumaczy Maciej Płuska. - My nie mamy takich pieniędzy, nie było ich też w budżecie miasta, choć wniosek w tej sprawie złożyliśmy. Czasem tak to jest, że dobre chęci weryfikują możliwości finansowe.

Lucjusz Bilik, opozycyjny radny SLD uważa, że dobrze się stało.

- Gdyby wydano te pieniądze, dopiero byłaby granda - ocenia Lucjusz Bilik. - Przecież na tym miejscu ma powstać nowoczesna trybuna. Jest gotowy jest projekt, są zabukowane pieniądze i gdy dojdzie do realizacji inwestycji, to niejako przy okazji znikną też te pozostałości ławek.

Szkopuł jednak w tym, że nie wiadomo, kiedy i czy dojdzie do budowy. Wprawdzie ratusz zapisał na ten cel 15 milionów w latach 2013-2015, ale to za mało, aby choć zacząć inwestycję ocenianą na 50 mln.

- Miasto szykuje się na Euro 2012, podczas którego w mieście mają odbywać się turnieje piłkarskie dla młodzieży, a zniszczone ławki na stadionie to raczej kiepska wizytówka - ocenia osoba, która kilka dni temu odwiedziła stadion.

- Nie ma problemu - przekonuje Maciej Płuska, dyrektor MOSiR. - Choć ostatecznej decyzji nie mamy, to wygląda na to, że wszystkie imprezy piłkarskie w czasie Euro 2012 zorganizujemy na boiskach kompleksu piłkarskiego przy ulicy Północnej. Stadionu gościom nie pokażemy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska