Znów wyjadą na akcję

Magda Trepeta
Janusz Płochetka cieszy się, że strażacy znów będą mogli wyjeżdżać do akcji.
Janusz Płochetka cieszy się, że strażacy znów będą mogli wyjeżdżać do akcji.
Nowy wóz ratowniczo-gaśniczy otrzymała Ochotnicza Straż Pożarna w Zimnej Wódce (gmina Ujazd).

Pojazd kosztował 100 tysięcy złotych. Został dofinansowany z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Starania o zakup wozu podjęły władze Ujazdu. Nowoczesny i w pełni wyposażony prezent strażacy przyjęli z radością.
- Przez rok nie mieliśmy żadnego samochodu, dlatego zostaliśmy wycofani z wyjazdów - tłumaczy Janusz Płochetka, wiceprezes OSP w Zimnej Wódce.
Jak twierdzi wiceprezes OSP, do pełni szczęścia brakuje im tylko zainstalowania w remizie systemu automatycznego powiadamiania.
Dawniej członkowie OSP jeździli do pożaru wysłużonym 25-letnim żukiem. Gdy nowy samochód przyjechał do Zimnej Wódki, zorganizowali specjalną uroczystość. Po mszy świętej wóz został poświęcony, a potem strażacy wraz z zaproszonymi gośćmi świętowali przy piwie i pieczonym prosiaku. - Nieźle go ochrzciliśmy! - śmieje się Janusz Płochetka.
Ochotnicza Straż Pożarna w Zimnej Wódce liczy 100 członków, z których przeszło 50 bierze czynny udział w akcjach ratowniczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska