Strażacy z OSP Biadacz, którzy uczestniczyli przed tygodniem w największej akcji gaśniczej w Kluczborku, opublikowali w internecie zdjęcia z pogorzeliska. Widać na nich, jak wielkie spustoszenie zrobił ogień.
Pożar w magazynie przy ul. Sienkiewicza w Kluczborku, na terenie byłego Mix-Paszu, wybuchł w ubiegły czwartek (5 kwietnia).
Z ogniem walczyło w sumie 118 strażaków z 35 zastępów!
Na miejsce sukcesywnie ściągnięto wszystkie dostępne jednostki strażackie, nie tylko z powiatu kluczborskiego, ale i z sąsiednich powiatów: oleskiego i namysłowskiego.
W gaszeniu wielkiego pożaru brali udział strażacy z: JRG Kluczbork, JRG Namysłów, OSP Kuniów, OSP Biadacz, OSP Wołczyn, OSP Byczyna, OSP Jasienie, OSP Bogacica, OSP Borkowice, OSP Chudoba i OSP Kujakowice Dolne. Dodatkowo strażaków wsparła jednostka z Kędzierzyna-Koźla z kontenerem do ochrony dróg oddechowych oraz grupa operacyjna z komendy wojewódzkiej PSP z Opola.
Działania gaśnicze zakończono dopiero w piątek po godz. 15.00, czyli cała akcja trwała 24 godziny.
Spłonął niemal cały magazyn od podłogi po sufit wyładowany meblami, akcesoriami meblowymi i tworzywami sztucznymi sprowadzonymi z Azji.
W trakcie pożaru zawaliła się ściana szczytowa oraz część dachu.
W sumie straty sięgają 3,5 miliona zł. 3 mln zł to wartość towarów, które spaliły się w magazynie. Kolejne pół miliona zł to wartość zniszczonych przez ogień budynków magazynowych - informuje mł. bryg. Maciej Kochanowski, rzecznik Komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborku.
Jednocześnie obliczono, że strażacy uratowali majątek o wartości 2,14 mln zł. To przede wszystkim wartość sąsiadujących magazynów i zgromadzonego w nich towaru.
Teren byłego Mix-Paszu ma w sumie 44 ary między ul. Sienkiewicza i Kołłątaja. Stoją na nim 4 magazyny, wynajmowane przez prywatnych przedsiębiorców. W czwartkowym pożarze spłonął jeden z tych magazynów o powierzchni prawie 3500 metrów kwadratowych.
Nie wiadomo ciągle, co było przyczyną pożaru.
Jedną z hipotez, jaka jest badana, jest związek powstania pożaru z pracami prowadzonymi na dachu magazyny.
Przyczyny pożaru zbada jednak ostatecznie policja przy pomocy biegłego z zakresu pożarnictwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?