Zoo w Opolu: do Dory przyjechała siostra i zostaje

Redakcja
W opolskim zoo są już dwie tamanduy.
W opolskim zoo są już dwie tamanduy. Sławomir Mielnik
Od dziś w opolskim ogrodzie można oglądać dwie tamanduy, czyli mrówkojady czteropalczaste.

Drugi mrówkojad ma na imię Tes i pochodzi z naszego zaprzyjaźnionego ogrodu w Ołomuńcu. Tes sprowadzono do towarzystwa, bo Dorze, jej siostrze, która w Opolu mieszka od stycznia nie służyła samotność. Zdziczała, stała się bardzo nieprzyjemna nawet dla swoich opiekunów, których na początku darzyła sympatią.

- Tes sprowadziliśmy w połowie czerwca i od tego czasu oswajaliśmy je z siostrą. Dziś obie dostały nową klatkę, bo w starej mogłyby zacząć walczyć, jako że tamanduy to zwierzęta silnie terytorialne - mówi Anna Włodarczyk, asystent w opolskim ogrodzie.

Siostry można oglądać w małpiarni. Docelowo nową klatkę mają dzielić z sajmiri, małymi małpkami. - Planujemy też w przyszłości sprowadzić samca - mówi Anna Włodarczyk.

Wymiana zwierząt to nie jedyna forma współpracy między Opolem a Ołomuńcem. Od dzisiaj każdy kupiony bilet do zoo Opole jest wzbogacany o darmową wejściówkę do zoo naszych u czeskich sąsiadów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska