Została prorokiem w swoim kraju

Krzysztof Ogiolda
- Ze Śląskiego Tacyta - mówi pani prof. Joanna Rostropowicz - cieszę się bardziej, niż gdybym dostała Nagrodę Nobla!
- Ze Śląskiego Tacyta - mówi pani prof. Joanna Rostropowicz - cieszę się bardziej, niż gdybym dostała Nagrodę Nobla!
Profesor Joanna Rostropowicz z UO otrzymała "Śląskiego Tacyta".

Profesor Joanna Rostropowicz została uhonorowana “Górnośląskim Tacytem"- nagrodą im. ks. Augustina Weltzla, przyznawaną corocznie przez Ruch Autonomii Śląska wybitnym górnośląskim badaczom i popularyzatorom tematyki regionalnej. Opolanka otrzymała ją za całokształt dorobku.

Pani prof. Rostropowicz jest filologiem klasycznym. Pracuje w Instytucie Historii UO. Laudację na jej cześć wygłosił dr hab. Zbigniew Kadłubek. Na początku lat 90., gdy pani profesor wsparła jako hellenistka Uniwersytet Śląski w Katowicach, jej student.

- Od pani profesor dowiedziałem się, że potężna literatura grecka, była utkana z nitek trudnych do skodyfikowania dialektów - mówił Zbigniew Kadłubek. - Że dialekt to potencja, a nie wstyd, że dialekt to poezja, że lokalność ma siłę większą niż każde centrum, którego Grecy przecież nie mieli. Pani profesor Rostropowicz mówiła na wykładach o Grekach i ich instytucjach, ale ja byłem przekonany, że mówi o Górnym Śląsku.

Joanna Rostropowicz popularyzuje Śląsk i Ślązaków od lat i na wiele sposobów. Jej dziełem jest encyklopedia “Ślązacy od czasów najdawniejszych do współczesności" (ukazały się trzy dwujęzyczne tomy, czwarty jest w przygotowaniu).

Jest pomysłodawcą i redaktorem serii wydawniczej “Perły literatury śląskiej" przybliżającej czytelnikom dzieła takich twórców jak Joseph von Eichendorff, Walter Meckauer, Karol Eduard von Holtei czy Hertha Pohl.

Jest inicjatorką dwujęzycznych "Zeszytów Eichendorffa" i trójjęzycznego polsko-niemiecko-czeskiego “Rocznika Łubowickiego". Napisała książkę o wybitnym górnośląskim badaczu katakumb Josephie Wilpercie i przyczyniła się m.in. do uhonorowania tablicą pamiątkową Ernsta Zwirnera, pochodzącego z Kotlarni budowniczego katedry kolońskiej.

- Śląski Tacyt cieszy mnie bardziej, niż gdybym dostała Nagrodę Nobla - mówi. - Bo to jest nagroda przyznana przez swoich. A mówią, że nikt nie jest prorokiem we własnym kraju.
Wraz z panią profesor Śląskim Tacytem został wyróżniony Alfred Sulik za książkę “Historia Mysłowic".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska