16-minutowy filmik „W obronie mocy” obejrzało już prawie 10 tysięcy internautów.
- Trwa nabór gimnazjalistów, więc chcieliśmy zareklamować naszą szkołę - mówi Piotr Sitnik, dyrektor ZSL-T w Kluczborku. - W ubiegłym roku nakręciliśmy tradycyjny filmik z prezentacją naszych kierunków kształcenia. Ten film przeszedł bez echa, więc w tym roku chcieliśmy zrobić coś efektownego.
Nauczyciele wymyślili, że nakręcą „Gwiezdne wojny”. - Pomysł podsunął mi mój 13-letni syn Wojtek, który jest fanem tego filmu - mówi germanistka Aneta Zawada-Paszko, która wraz z mężem Andrzejem i Mirosławem Lesiukiem (nauczycielami informatyki) napisała scenariusz.
W filmie jest nawet znana z „Gwiezdnych wojen” walka na miecze świetlne, w której Obi-Wan Kenobi (w tej roli dyrektor Piotr Sitnik) pokonuje złego Lorda Vadera (wuefistę Jarosława Chodora).
W filmie wystąpili niemal wszyscy nauczyciele i uczniowie Zespołu Szkół Licealno-Technicznych, w sumie ponad pięćset osób.
- Mamy nadzieję, że nasz film przyniesie dobry efekt, czyli że gimnazjaliści wybiorą kuźnię Jasnej Stronę Mocy, czyli naszą szkołę - śmieje się Piotr Sitnik.
- Co sprawiało najwięcej kłopotów w kręceniu kluczborskich "Gwiezdnych wojen"
Czytaj w piątek (13 maja) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?