Kobieta zdecydowała się pomóc mężczyźnie i umożliwiła mu skorzystanie z telefonu.
- Potem sprawca poprosił o rozmienienie stu złotych - relacjonuje asp. Bogusław Dąbkowski, rzecznik brzeskiej policji. - Kiedy kobieta poszła po pieniądze, mężczyzna musiał zobaczyć gdzie trzyma gotówkę. Wtedy poprosił o kolejną przysługę: kartkę i długopis, by coś zapisać. Kiedy kobieta była zajęta szukaniem czegoś do pisania, usłyszała tylko jak sprawca wybiegł z mieszkania. Potem zorientowała sie, że straciła 3 tys. zł.
Policja szuka sprawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?