ZUS: Lepiej samemu zapisać się do OFE

Wszystko mi jedno, do jakiego funduszu trafię, i tak dostane stamtąd na starość psie pieniądze, albo nic - mówi Maciej Grin z Opola, który od kilku miesięcy pracuje w firmie transportowej, ale nie zapisał się do żadnego funduszu emerytalnego.

Zobacz: Mniej składek trafi do OFE

- Nawet się tym nie interesowałem, bo żona znajomego dostaje emeryturę, do której OFE po dziesięciu latach płacenia składek dorzuca jej niecałe 100 zł! To znaczy, że po 40 latach oszczędzania dostawałbym mniej niż 400 dzisiejszych złotych. Ile to wtedy będzie warte...? - pyta ironicznie pan Maciej.

Podobnie myśli coraz więcej Polaków, dlatego wielu z nas nie interesuje się, który otwarty fundusz emerytalny wybrać. Z tego powodu ZUS rozesłał ostatnio w całej Polsce ponad 400 tys. listów z przypomnieniem o konieczności wyboru otwartego funduszu emerytalnego.

- Systematycznie w wysyłanej korespondencji przypominamy ubezpieczonym o obowiązku wyboru jednego z czternastu działających na rynku OFE - informuje Agnieszka Granatowska, rzecznik prasowy opolskiego oddziału ZUS. - Obowiązek taki mają urodzeni po 31 grudnia 1968 r., którzy podjęli pierwszą pracę bądź rozpoczęli prowadzenie własnej działalności gospodarczej - wyjaśnia.

Ci, którzy otrzymają list przypominający o wyborze OFE będą mieli czas do 10 stycznia na zawarcie umowy z funduszem. Jeśli do tego czasu jej nie podpiszą, zostaną zakwalifikowani do losowania, które odbędzie się 31 stycznia.

- Niech mnie wylosują i problem z głowy - mówi Maciej Grin. - Jeśli sam wybrałbym OFE, chociaż nie wierzę, że to ubezpieczenie będzie miało wpływ na standard mojego życia na starość, to jeszcze musiałbym się denerwować, czy mój fundusz dobrze sobie radzi. A tak zdam się na ślepy los i co będzie, to będzie.

Niezależnie od wiary w skuteczność inwestycyjnych działań poszczególnych OFE warto pamiętać, że między najlepszymi a najsłabszymi funduszami jest spora różnica.

Czołowe radzą sobie znacznie lepiej, niż te, znajdujące się w ogonie

Powyżej prezentujemy ranking OFE sporządzony w oparciu o wyniki notowane na przestrzeni niemal jedenastu lat działalności tych instytucji. To ważna wskazówka, biorąc pod uwagę fakt, że inwestowanie w fundusze ma charakter długofalowy. Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto jednak przejrzeć rankingi sporządzone także w oparciu o inne kryteria i dopiero wtedy dokonać ostatecznego wyboru.

Zobacz: Zmiany w ustawie emerytalnej. Czeka nas rewolucja?

Osoby, które zamiast analizować tabele, czy podjąć samodzielną decyzję w oparciu o opinię znajomych postanowią zdać się na ślepy traf, wezmą udział w styczniowym losowaniu.

Jakie będą jego zasady?

- Uczestnicy zostaną przydzieleni tylko do tych funduszy, które osiągnęły wyższe niż średnia stopy zwrotu w dwóch ostatnich okresach rozliczeniowych i zarządzają mniej niż 10 procentami aktywów netto wszystkich OFE - tłumaczy Agnieszka Granatowska. - Z losowania wyłączone są trzy największe pod względem liczby członków fundusze emerytalne - dodaje.

Wielkie losowanie 31 stycznia 2011 r. obejmie więc sześć funduszy

Znajdą się wśród nich: Aegon, Allianz Polska, Amplico, AXA, Generali i Pocztylion. Po losowaniu ZUS poinformuje o jego wynikach poszczególne fundusze, te z kolei mają obowiązek powiadomienia swoich nowych członków, że stali się ich klientami. Ubezpieczeni mogą spodziewać się tej informacji także ze strony ZUS. Kolejne losowanie członków OFE odbędzie się 29 lipca.

Do tego czasu wiele może się jednak zmienić, ponieważ rząd rozważa zmniejszenie składki do OFE na korzyść ZUS, a nawet całkowita likwidację funduszy, których wyniki finansowe nie są zadowalające, a koszty funkcjonowania, w tym prowizje pobierane z pieniędzy każdego z nas, wyjątkowo wysokie.