W żużlu papierowe rozważania często przegrywają z ekonomią. Przykładem jest choćby Kolejarz Opole z poprzedniego sezonu.
Zespół, który miał teoretycznie najlepszy skład w II lidze i miał “w cuglach" wygrać, w fazie zasadniczej uzbierał najmniej punktów (poza wycofanym w trakcie sezonu zespołem z Krosna), a w play offach przegrał w półfinale z Kolejarzem Rawicz.
Zabrakło płynności finansowej, która pozwalałaby na stałe i konieczne remonty silników, a i kilku zawodników jeździło znacznie słabiej niż można się było spodziewać przed startem rozgrywek.
Dlatego też na podstawie zebranych obecnie przez działaczy kadr zespołów trudno o wskazanie zdecydowanego faworyta na najbliższy sezon. Można jednak chyba wytypować czwórkę, która powinna się znaleźć w fazie play off. Są to: ROWRybnik, Wanda Kraków, Victoria Piła i nasz Kolejarz.
W Krośnie na razie zakontraktowano tylko trzech przeciętnych zawodników, a w składzie MIR-u Równe są sami Ukraińcy, ale tacy z drugiego, a nawet trzeciego rzędu jeśli chodzi o tamtejszych zawodników, a przecież nasz wschodni sąsiad potęgą “czarnego sportu" nie jest.
Oba kluby dokooptują jeszcze do swoich składów jakichś jeźdźców, ale rewelacji trudno się spodziewać.
Silną kadrę udało się zebrać w Rybniku. Dodatkowo zespół ROW-u mocno będą wspierać władze miasta, co raczej pozwoli uniknąć kłopotów finansowych.
Został w zespole jego polski lider - Roman Chromik, a wrócił do najlepszy zawodnik naszego Kolejarza w dwóch ostatnich latach - Michał Mitko. Do ROW-u przyszedł też Zbigniew Czerwiński.
W zeszłym sezonie bez powodzenia jeździł w ekstraklasie, ale to bardzo solidny zawodnik jak na II-ligowe warunki. Zagadką pozostaje forma Australijczyka - Sama Mastersa czy Brytyjczyka Lewisa Bridgera. “Na papierze" to chyba najmocniejszy zespół IIligi mimo straty mającego najlepszą średnią w poprzednim sezonie Brytyjczyka - Olivera Allena.
Ten wzmocnił drużynę krakowskiej Wandy, która zakontraktowała też dwóch ciekawych Duńczyków: Charliego Gjedde i Kennetha Hansena. Pod Wawelem został solidny Niemiec Tobias Kroner, a w odwodzie jest jeszcze Czech Matej Kus.
Problemem krakowian jest to, że kontrakt z tym klubem podpisał tylko jeden polski senior - dobrze znany opolskim kibicom Rafał Fleger. Potencjalnie to bardzo dobry II-ligowy jeździec, ale musi wrócić do formy z 2011 roku. Pozostaje też pytanie jak z pokaźną armia obcokrajowców Wanda wytrzyma sezon finansowo. Jeśli nie będzie kłopotów z pieniędzmi, to na pewno będzie mocna.
Wanda straciła na rzecz naszego Kolejarza lidera - Stanisława Burzę, a do Opola przeniósł się również z Victorii Piła Marcin Jędrzejewski.
Pilski zespół stracił też najlepszego zawodnika I ligi w poprzednim sezonie - Mariusza Puszakowskiego (przeszedł do I-ligowego Kolejarza Rawicz). Został za to drugi zawodnik II ligi z 2012 roku - doświadczony Piotr Świst, z Opola przeszedł Krzysztof Pecyna. Wygląda jednak na to, że personalnie zespół jest słabszy od tych z Rybnika i Krakowa.
Jak na tle rywali prezentuje się nasz Kolejarz? Za Mitkę mamy mającego od niego lepsza średnią w poprzednim sezonie Burza. Jędrzejewski zastąpił Pecynę, a zostali Marcin Rempała i jego brat Tomasz.
Pozostaje problem piątego seniora, bo tak naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać po już zakontraktowanych: Adamie Czechowiczu, Marcinie Sekuli i Michale Łopaczewskim. Co ciekawe wydaje się, że Kolejarz lepiej powinien spisywać się na wyjazdach, a skład jest niezły, choć ROW ma raczej lepszy.