Przed operacją ciało Zuzi było niemal całe pokryte ranami. Powstawały przy niewielkim otarciu, a czasem nawet za sprawą zwykłego dotyku. Wszystko z powodu braku w skórze kolagenu, którego organizm dziewczynki nie mógł wytwarzać.
W 2016 roku, dzięki wsparciu darczyńców z całej Polski, którzy przekazali na leczenie ponad 6 mln zł, Zuzia Macheta przeszła w Minnesocie przeszczep szpiku kostnego, dawcą była jej siostra. Amerykańscy lekarze zmusili w ten sposób organizm 11-latki do produkcji kolagenu.
- Dziś widzimy zdecydowaną poprawę - mówi Sylwia Macheta, mama dziewczynki. - Skóra Zuzi wyraźnie się wzmocniła. Rany, które były bardzo głębokie i nie goiły się od 7-8 lat, dziś powoli się zabliźniają. Dzięki temu Zuzia mniej cierpi. W porównaniu do tego, co było, to jest niebo a ziemia.
Przed operacją rodzice dziewczynki każdego poranka spędzali około dwóch godzin na zmianie opatrunków. Dziś poranne czynności zajmują raptem 30 minut. Co ważne, lekarze z USA zrekonstruowali Zuzi palce dłoni (na skutek choroby były one zrośnięte). Dzięki temu Zuzia jest sprawniejsza.
- Chwyta różne przedmioty, nauczyła się pisać ręcznie, potrafi obsłużyć komputer - wylicza mama. - Jedna rączka jest nieco słabsza od drugiej, dlatego córka jest stale rehabilitowana. Wciąż ma problemy z siłowymi zadaniami, na przykład z otwarciem ciężkich drzwi. Pracujemy nad tym.
Dzięki lepszemu zdrowiu Zuzia może obecnie normalnie chodzić do szkoły (choć wciąż pobiera także lekcje w domu). Jest pod stałą kontrolą polskich lekarzy.
Niezależnie od tego, czeka ją wkrótce jeszcze jeden wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Lekarze z Minnesoty chcą przyjrzeć się, jak przebiega leczenie i zdecydować, czy można jeszcze coś poprawić, np. zmieniając leki. - Wstępnie termin naszego wyjazdu był planowany na kwiecień, ale poprosiliśmy o jego przesunięcie na lato, bo nie chcieliśmy, żeby dziewczynki miały problemy w szkole - wyjaśnia Sylwia Macheta.
To będzie trzeci wyjazd Zuzi do USA w związku z leczeniem. Tym razem dziewczynka nie będzie konieczny transport samolotem medycznym. 11-latka jest na tyle silna, że poleci zwykłym samolotem rejsowym.
Obecnie Zuzia jest pod opieką m.in. Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, która w sieci prowadzi zbiórkę na rzecz dziewczynki, a także przyjmuje 1 proc. odpisu z podatku.
FLESZ - Oddając krew ratujesz życie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?