Żużlowcy Kolejarza Opole przegrali ostatni mecz w sezonie

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Michał Łopaczewski zdobył osiem punktów dla opolskiego zespołu.
Michał Łopaczewski zdobył osiem punktów dla opolskiego zespołu. Oliwer Kubus
W spotkaniu o pietruszkę ulegli na wyjeździe Kolejarzowi Rawicz 38-51

To spotkanie nie miało już żadnego znaczenia. Tydzień temu po wygranej 57-33 z rawi­czanami u siebie było jasne, że to zespół z Opola w tym sezonie zajmie 10. miejsce w 1 lidze, a ekipie z Rawicza przypadnie miano najsłabszej w tym roku ekipy w Polsce.

Wczorajsze starcie było jedynym jakie opolanie jechali na wyjeździe. Wraz z ekipą z Rawicza jeździli oni bowiem w rozgrywkach 1 ligi na specjalnych zasadach, rozgrywając tylko mecze u siebie, a na wyjeździe tylko między sobą.

Choć podopieczni trenera Adama Giernalczyka w Opolu wysoko pokonali rywali, to ich porażka w Rawiczu nie jest niespodzianką. W składzie Kolejarza nie znalazł się bowiem lider zespołu Paweł Miesiąc, choć sam zgłaszał gotowość do jazdy. Ze względów oszczędnościowych nie było go jednak w składzie. W opolskiej drużynie zadebiutował natomiast utalentowany 17-letni Rosjanin Gleb Czugunow. Za kilka lat może być o nim głośno, ale na razie wiele mu jeszcze brakuje do Miesiąca o czym świadczy zaledwie trzypunktowy dorobek. W składzie naszego zespołu było jeszcze trzech mało doświadczonych zawodników: Tomasz Gąsior, Kamil Kamiński i jadący w roli gościa młodzieżowiec Falubazu Zielona Góra - Mateusz Burzyński. W takim zestawieniu ciężko było myśleć o pokonaniu nawet najsłabszej drużyny w lidze.

Gospodarze prowadzenie objęli po drugim wyścigu i nie oddali go do końca. Opolanom udawało się dzięki podwójnym zwycięstwom w 6. i 9. biegu odrabiać siedmiopunktową stratę. Oba te wyścigi wygrał najlepszy wśród gości Rosjanin Denis Gizatullin. Jeszcze po 11. gonitwie opolanie mogli mieć nadzieję na zwycięstwo. Przegrywali bowiem wtedy tylko 31-34.

Cztery ostatnie wyścigi należały już jednak do gospodarzy. Gizatullin w końcu też znalazł pogromców. Oprócz niego na wyróżnienie zasłużył jeszcze ambitnie jeżdżący Michał Łopa­czew­ski. Był on najlepszy w 10. wyścigu, a w 13. stoczył twardą, ale przegraną walkę z liderem rywali Adrianem Gomólskim.

Kolejarz Rawicz - Kolejarz Opole 51-38
Kolejarz R.: Gomólski 13 (3,3,1,3,3), Konopka 2 (0,1,0,1), Mielniczuk 10 (2,3,1,3,1), Lisiecki 6 (1,2,1,2), Kajzer 10 (2,t,3,2,3), Lutowicz 3 (1,1,1), Potoniec 7 (3,3,d,1). Trener Henryk Jasek.
Kolejarz O.: Rempała 8 (2,2,0,2,2,d), Czugu­now 3 (1,0,2,w), Gizatullin 15 (3,3,3,3,1,2), Kamiński 0 (u, -,-,-), Łopaczewski 8 (1,2,3,2,0), Gąsior 0 (0,0,0), Burzyński 4 (2,0,2,0,w). Trener Adam Giernal­czyk.
Sędziował Piotr Nowak (Toruń). Widzów 200.
Bieg po biegu: 3-3, 4-2 (7-5), 2-3 (9-8), 5-1 (14-9), 4-2 (18-11), 1-5 (19-16), 4-2 (23-18), 4-2 (27-20), 1-5 (28-25), 3-3 (31-28), 3-3 (34-31), 4-2 (38-33), 4-2 (42-35), 5-1 (47-36), 4-2 (51-38).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska