Żużlowe motory lubą spirytus

fot. Sławomir Mielnik
Motocykl żużlowy jest prostą, ale bardzo mocną konstrukcją.
Motocykl żużlowy jest prostą, ale bardzo mocną konstrukcją. fot. Sławomir Mielnik
W dyscyplinach motorowych występują dziwadła jeżdżące bez hamulców i skrzyni biegów, ale za to napędzane alkoholem.

Takimi konstrukcjami są motocykle używane do wyścigów na żużlu. Napędzane są jednocylindrowymi silnikami z maksymalnie czterema zaworami o pojemności do 500 ccm.

Kilka lat temu w zawodach spotykało się produkty kilku wytwórni. Obecnie na placu boju pozostali już tylko dwaj producenci silników - czeska Jawa i włoski GM (od nazwiska konstruktora Giuseppe Marzotto - dop. red.). Zawodnicy rzadko jednak startują na motocyklach prosto z wytwórni.

Zazwyczaj zawożą sprzęt do tunera, który wymienia standardowe części na lepsze, podnosząc w ten sposób walory maszyny. Silniki motocykli żużlowych napędzane są spirytusem metylowym, a do ich smarowania stosowany jest specjalny olej, rozpuszczający się w tym paliwie. Są też regulaminowe ograniczenia dotyczące parametrów motocykla.
Musi on mieć określoną długość, szerokość kierownicy, minimalną wagę 77 kg, głośność nie przekraczającą 98 dB. Do budowy motocykli nie wolno używać tytanu, można też stosować jedynie opony mające homologację międzynarodowej federacji. Maszyny te do setki przyspieszają w około 3 sek., osiągając prędkości w granicach nieco ponad 100 km/godz. Są przy tym bardzo paliwożerne, bo zużycie metanolu na setkę dochodzi w nich do 100 l/100 km. Maszyna żużlowa nie ma skrzyni biegów ani hamulców. Rolę skrzyni pełnią zębatki na wale korbowym silnika, sprzęgle i na tylnym kole.

Rolę hamulca spełnia natomiast... dźwignia gazu. Moc silników motocykli żużlowych sięga 70-75 KM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska