W środę i czwartek w jednym z domów w Ciecierzynie koło Byczyny znaleziono zwłoki kilku noworodków (prawdopodobnie czterech).
Kluczborska prokuratura oskarżyła mieszkającą tam 27-letnią Aleksandrę J. o zabójstwo jej urodzonego 30 listopada dziecka (nie było problemów z identyfikacją zwłok, dlatego zarzut na razie dotyczy jednego dziecka, ale sprawa jest rozwojowa).
Aleksandra J. podczas przesłuchania w prokuraturze nie przyznawała się do winy, ale w piątek w Sądzie Rejonowym w Kluczborku przyznała się do zabicia swego dziecka.
W prokuraturze 27-letnia kobieta nie przyznała się, ale złożyła zeznania.
W sądzie odwrotnie: Aleksandra J. przyznała się do winy, ale odmówiła składania wyjaśnień.
W piątek przeprowadzono także sekcję zwłok noworodka.
- Wstępne wyniki sekcji wykazały, że dziecko urodziło się żywe. To jest potwierdzeniem zarzutu zabójstwa - mówi prokurator Anita Dąbrowa-Derda.
Aleksandrze J. grozi nawet dożywocie.
Kodeks karny
Art. 148. Zabójstwo
§ 1. Kto zabija człowieka,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.