Zwolnią, ale czy zatrudnią?

Jan Poniatyszyn (Radio Opole)
Likwidator prudnickiego ZOZ szykuje wypowiedzenia wszystkim 405 pracownikom. Związkowcy - pozwy do sądu o ich unieważnienie.

Likwidacja jest następstwem powołania spółki akcyjnej Prudnickie Centrum Medyczne, która będzie zarządzać szpitalami w Prudniku i Głogówku.
- Jej utworzenie nie oznacza prywatyzacji publicznej służby zdrowia - rozwiewa obawy związkowców z ZOZ Romuald Felcenloben, starosta prudnicki. - Sto procent udziałów należy do powiatu. W niczym nie zmieni się dotychczasowy zakres usług medycznych świadczonych przez szpitale.

Spółka wystartuje bez długów ZOZ, a finansowana będzie z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Zwolnienia nastąpią zgodnie z ustawą o szczególnym rozwiązywaniu umów o pracę z przyczyn zakładu pracy i na podstawie uchwały rady Powiatu Prudnickiego o likwidacji ZOZ - wyjaśnił Jan Szawdylas, były dyrektor ZOZ, a obecnie jego likwidator.
Związkowcy z ZOZ twierdzą, że planowane zwolnienia będą niezgodne z prawem.
- Spółka przejmie większą część majątku ZOZ, a zatem będzie to jego przekształcenie, a nie powołanie nowej firmy - argumentuje Waleria Dąbrowska, przewodnicząca Solidarności w ZOZ. - Dlatego likwidacja jest bezprawna, podobnie jak wypowiedzenia umów o pracę. Wystąpiliśmy już do Państwowej Inspekcji Pracy w Opolu o przeprowadzenie kontroli działań likwidatora. Jeżeli pracownicy zostaną zwolnieni, będziemy ich namawiać, aby odwoływali się do sądu pracy.
Wiadomo już, że nie wszyscy pracownicy likwidowanego ZOZ znajdą zatrudnienie w PCM.

- Na pewno będzie redukcja załogi, ale tylko tam, gdzie jest najmniej bolesna - w służbach technicznych i administracji - powiedział Andrzej Marcyniuk, zastępca prezesa do spraw medycznych w PCM. - Biały personel musi pozostać w dotychczasowej liczbie.
Zdaniem szefowej Solidarności, przyjęcia do spółki odbędą się na niekorzystnych warunkach. - Załoga zacznie pracę od zera, nie będzie brany pod uwagę staż - mówi. - Pracodawca nie będzie miał obowiązku wypłacenia podwyżek wynikających z "ustawy 203".
Utworzenie PCM ma na celu odcięcie się od długów ZOZ, który 320 wierzycielom winien jest blisko 13 milionów złotych. Czy mogą liczyć na odzyskanie swoich pieniędzy? - W tej chwili trudno powiedzieć - stwierdził Szawdylas. - Na przeprowadzenie likwidacji ZOZ rada powiatu dała nam czas do marca 2008 roku. Wtedy pozostałe zobowiązania i należności przejdą na powiat.
W Polsce przekształcono w spółki prawa handlowego już blisko 70 szpitali. Na Opolszczyźnie na krok ten zdecydowały się wcześniej jedynie władze powiatu kluczborskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska