Zwolnili ordynatora, bo jest kolegą byłego dyrektora

Daniel Polak
- To była umowa cywilnoprawna, dlatego też nie mogę mówić o szczegółach jej rozwiązania - ucina rozmowę na ten temat Andrzej Mazur.
- To była umowa cywilnoprawna, dlatego też nie mogę mówić o szczegółach jej rozwiązania - ucina rozmowę na ten temat Andrzej Mazur. Daniel Polak
Ordynator oddziału urologii kozielskiego szpitala dostał wypowiedzenie. Powód? Nowy szef nie ma do niego zaufania.

Andrzej Trondowski był kierownikiem oddziału urologii, w praktyce pełnił rolę ordynatora (faktycznie jednak takiego stanowiska na tym oddziale nie było).

Wśród pacjentów miał opinię świetnego lekarza. Wcześniej pracował m.in. za granicą, gdzie również szefował oddziałowi urologii. Kilka dni temu został wezwany do pełniącego obowiązki dyrektora kozielskiego Zakładu OpiekiZdrowotnej, Andrzeja Mazura. Ten wręczył mu wypowiedzenie.

- To była umowa cywilnoprawna, dlatego też nie mogę mówić o szczegółach jej rozwiązania - ucina rozmowę na ten temat Andrzej Mazur.

Doktor Trondowski twierdzi jednak, że został zwolniony z funkcji, ponieważ był kolegą Anatola Majchera, odwołanego kilkanaście dni temu przez zarząd powiatu dyrektora szpitala i również znanego w mieście urologa.

- To prawda, że się znamy z doktorem Majcherem, ale czy to jest powód, żeby mnie wyrzucać z pracy? Niestety, polityka wkroczyła do szpitala - uważa Andrzej Trondowski. - Tyle że ja się w nią nigdy nie angażowałem, mimo to teraz padłem jej ofiarą.Źle się dzieje w Kędzierzynie-Koźlu.

Anatol Majcher został zwolniony na początku stycznia. Jako powód zwolnienia podano brak zaufania zarządu powiatu do niego. Dokładnie taki sam zarzut dr. Trondowskiemu przedstawił p.o. dyrektor szpitala. Okres wypowiedzenia lekarza wynosi 30 dni.

W przypadku tego pierwszego pojawiły się jeszcze zarzuty o rzekome działanie na szkodę ZOZ-u.Chodziło o to, że w mieście działa prywatna klinika medyczna o nazwie "Majcher Olejnik".
- Ale to nie ja jestem jej właścicielem, tylko moja żona. Kontrakt menedżerski nie zabraniał mi tego, aby małżonka prowadziła taką placówkę.Powody odwołania były więc absurdalne - tłumaczył dziennikarzom dr Majcher.

Przypomnijmy, że te wydarzenia mają związek z tzw. **

aferą taśmową">aferą taśmową**. Kilka tygodni temu ujawniono nagrania, na których członek zarządu powiatu Jakub Gładysz opowiada o planach odwołania Majchera, który wcześniej zwolnił z pracyGładysza (zatrudnionego w szpitalu na stanowisku informatyka).

Starosta obowiązki dyrektora szpitala powierzył Andrzejowi Mazurowi, prominentnemu politykowi SLD, który zapowiedział, że chce... odpolitycznić szpital.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska