Zwycięstwo szczypiornistów Orlika Brzeg na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek

Na zakończenie pierwszej rundy Orlik rozegrał dopiero drugi mecz we własnej hali, która wcześniej była remontowana i nasi szczypiorniści tym samym grali na wyjazdach.

Podopiecznym trenera Roberta Karlikowskiego udało się pokonać mającą tyle samo punktów przed tym meczem Glorię Katowice po dość dramatycznym spotkaniu. Pierwsza połowa nie wskazywała, że gospodarze zapiszą na swoje konto dwa punkty. Grali bowiem fatalnie w obronie o czym świadczy aż 19 straconych goli.

- To była totalna niemoc w defensywie - oceniał trener Karlikowski. - Nie wychodziło nam nic. W drugiej połowie było już zupełnie inaczej i twarda gra w obronie dała nam zwycięstwo, a na wyróżnienie zasłużył Maciek Potępa, który wziął na siebie ciężar gry zarówno w defensywie jak i w ataku. Pokazaliśmy dwa oblicza. Bardzo źle wyglądaliśmy przed przerwą, natomiast po niej chłopcy zagrali bardzo przyzwoicie.

Początek drugiej odsłony był znakomity w wykonaniu brzeżan. Szybko nie tylko dogonili rywali, ale też wyszli na prowadzenie. Zdobyli dziewięć goli z rzędu i w 42. min było 21-19 dla nich. Wtedy to goście zdobyli pierwszą bramkę. Do końca trwała w miarę wyrównana walka. Przyjezdni mieli w rękach piłkę w ostatniej akcji, ale nie zdołali doprowadzić do wyrównania.

W tabeli po 11 kolejkach Orlik zajmuje trzecie od końca 10. miejsce z dorobkiem sześciu punktów. Za nim są: Gloria Katowice (4 pkt) i MKS Biłgoraj (2 pkt). Strata do ekip wyprzedzających nasza nie jest duża. Siódmy w tabeli Orzeł Przeworsk ma osiem punktów, a zajmujące 8. i 9. lokatę: Zagłębie Sosnowiec i Azoty II Puławy mają po siedem "oczek".

Orlik Brzeg - Gloria Katowice 27-26 (12-19)
Orlik: Andraszak, Kania, Stypiński - Wojcieszek 1, Betka 1, Włodek 2, Świerczyński 5, Krawczyk 5, Pasierbek, Błajda, Hapanowicz 3, Sendra 1, Potępa 7, Kołodziejczyk, Galar 2. Trener Robert Karlikowski.