Wiesław Matusiak z Kędzierzyna-Koźla, skazany na dożywocie za zamordowanie 15-letniej wrocławianki, nie wyjdzie z więzienia szybciej niż za 35 lat. Tak zdecydował dziś (23 marca) Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
- Mężczyzna jest tak zdemoralizowany, że nie powinien mieć możliwości ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odsiedzeniu 25 lat - mówi Witold Franckiewicz z Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Zgodnie z dzisiejszym wyrokiem 31-letni dziś Matusiak o takie zwolnienie będzie się mógł starać dopiero po ukończeniu 66 lat.
- W naszej ocenie w tym wieku,nie będzie już skłonny do popełnienia kolejnej zbrodni - mówi sędzia Franckiewicz.
Do morderstwa doszło we wrześniu 2008 roku we Wrocławiu. Matusiak pod jednym z tamtejszych klubów spotkał 15-letnią Majkę. W jednej z bocznych ulic zgwałcił ją i udusił.
W listopadzie 2009 roku sąd skazał go na dożywocie. Zgodnie z prawem o warunkowe przedterminowe zwolnienie mężczyzna mógł się starać po odsiedzeniu 25 lat. Ale prokuratura i rodzina zabitej dziewczyny uważała, że to za mało i złożyła apelację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?