Życie w Opolu będzie droższe

fot. sxc
fot. sxc
Radni zgodzili się na podwyżkę cen biletów i wyższe stawki za odbiór śmieci. Więcej zapłacimy już w marcu.

11-procentową podwyżkę za bilety zaproponował prezydent Opola. Powody? Głównie rosnące ceny paliwa i trudny do domknięcia budżet Miejskiego Zakładu Komunikacji. Stąd też propozycja, aby bilet jednorazowy zdrożał z 2,30 do 2,60 zł. Pomysł ostro skrytykowała opozycja.

Radny SLD Lucjusz Bilik przypomniał, że prezydent w swoim expose mówił o przyjaznym mieście.

- Propozycja tak dużych podwyżek kłóci się z tymi słowami - mówi Bilik. - Nie zapominajmy też, że dziś autobusami miejskimi jeżdżą w większości osoby niżej uposażone. Nie powinniśmy na nich przerzucać wyższych kosztów spółki. Szukajmy tych pieniędzy w budżecie miasta.

Podczas dyskusji poprawkę do uchwały zgłosił klub Platformy Obywatelskiej. Radni - w porozumieniu z prezydentem i władzami MZK - zaproponowali, aby zdrożały tylko bilety jednorazowe, a ceny biletów miesięcznych na terenie miasta zostałyby bez zmian. Podwyżka dotyczyłaby także cen biletów kupowanych przez osoby dojeżdżające do Opola.

- To propozycja kompromisowa i racjonalna - przekonywał Szymon Ogłaza, radny PO.
Ostatecznie jednak rządząca radą koalicja PO i RdO przegłosowała uchwałę z poprawką i nowy cennik będzie obowiązywał od 1 marca.

Ta sama koalicja - mimo głosów sprzeciwu ze strony PiS i SLD - zgodziła się wczoraj na zmianę maksymalnych stawek za odbiór śmieci. Mogą teraz one wzrosnąć średnio aż o 17 procent.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska