Życzę wszystkim wielkanocności

Rozmawiał Krzysztof Ogiolda
Z abp. Alfonsem Nossolem, ordynariuszem opolskim

- Jaki jest tegoroczny kontekst świąt wielkanocnych?
- To pierwsze święta wielkanocne w nowym stuleciu i tysiącleciu. Na ich kontekst wskazał Ojciec św. w liście apostolskim sumującym miniony rok jubileuszowy, gdy w czterech rozdziałach czterokrotnie wezwał nas do jeszcze intensywniejszego spojrzenia na Chrystusa. Uzbrojeni w Jego sposób oceny zjawisk świata chcemy wejść w nowe tysiąclecie i wielkanocnie raz jeszcze zgłębić tajemnicę Chrystusa u progu III tysiąclecia. Podczas świąt Kościół powinien zdobyć się na szczerą samorefleksję, oprzeć się jeszcze bardziej o Chrystusowy krzyż i zobaczyć w nim namacalny kierunkowskaz w stronę zmartwychwstania, by całość naszego bytu nosiła wyraźniejsze znamię wielkanocne.
- Jakie "kamienie grobowe" szczególnie ciążą naszemu regionowi?
- Jesteśmy w tej chwili w fazie zmartwychpowstawania z wielu problemów związanych z nową epoką, z czasem bycia wolnymi. Ta cena transformacji jest bardzo bolesna. Z jednej strony wszyscy domagają się reform, z drugiej strony, gdy reformy przychodzą, budzą oburzenie. Jest bardzo smutne, że nasze partie polityczne zamiast się wzajemnie wzmacniać i iść ku nowemu, szukać w procesie reform przede wszystkim dobra człowieka, nie zawsze mają na uwadze autentyczne dobro wspólne. Względy partyjne wychodzą na plan pierwszy przed dobrem ludzi. To jest jeden z najcięższych kamieni. Drugim jest bezrobocie, które na Śląsku jest dodatkowym upokorzeniem, bo praca była tu zawsze bardzo ceniona.
- Czego ksiądz arcybiskup życzy naszym Czytelnikom na Wielkanoc?
- My, chrześcijanie, nie mamy recepty na to, jak uniknąć cierpień, ale w oparciu o Ewangelię żywimy przekonanie, że trzeba usiłować przez cierpienie przejść. Życzę wszystkim, którzy przez różne cierpienia przechodzą, by mieli głęboką wiarę i ufność w Tego, który cierpienie przezwyciężył i pragnie nas wieść ku radośniejszej rzeczywistości zmartwychwstania. Życzę, byśmy umieli zmartwychpowstać z więzów dawnych totalitarystycznych struktur i zacieśnień naszego myślenia, byśmy umieli zobaczyć ojczyznę jako wielki zbiorowy obowiązek. Życzę, by w naszym myśleniu, chceniu i działaniu było więcej wielkanocności i tej odwagi, która zdecydowała o zwycięstwie nad śmiercią.
- W jaki sposób ksiądz arcybiskup świętuje Wielkanoc?
- Począwszy od Wielkiego Czwartku jestem szczególnie związany z kapłanami naszej diecezji. Najmocniej przeżywam zawsze spotkanie z wszystkimi księżmi podczas mszy św. poświęcenia olejów przed południem w katedrze. Popołudnie spędzam zawsze z naszymi księżmi emerytami. Wielu z nich ma za sobą ponad 50 lat kapłaństwa. Rozmawiam z nimi i proszę ich o radę. Ci doświadczeni życiowo ludzie są moją podręczną radą kapłańską. Oni podpowiadają mi, jak różne problemy rozwiązywać, chętnie ich słucham.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska