Żydzi w Oleśnie. Zobacz zdjęcia okazałej synagogi
Żydzi z Olesna
W Oleśnie przy Wielkim Przedmieściu znajdował się Żydowski Dom Gminy, w którym mieszkał rabin.
- Budynek ten zachował się do dzisiaj, stoi naprzeciwko Zespołu Szkól Zawodowych - mówi Ewa Cichoń.
To jeden z dwóch zaledwie zachowanych śladów po żydowskiej karcie z historii Olesna.
Drugim śladem jest kirkut. Cmentarz został założony w 1814 roku przy ul. Młyńskiej. Dzisiaj to obrzeża miasta, wówczas było to miejsce daleko od rogatek, położone nad doliną rzeki Młynówki.
W 1814 utworzono tam cmentarz. Do dzisiaj zachowało się ok. 200 macew, najstarsza pochodzi z 1824 roku.
Przy wejściu na kirkut stoi Bet Tahara - dom oczyszczenia, czyli dom przedpogrzebowy. XIX-wieczne macewy mają inskrypcje w języku hebrajskim, nowsze mają napisy niemieckie.
W 1988 roku kirkut został wpisany do rejestru zabytków. Niestety, cmentarz nie jest w całości ogrodzony i wielokrotnie był dewastowany. Kradziono lub przewracano macewy.
Z żydowskich śladów ocalał także zwój Tory, ale nie ma go już w Oleśnie, znajduje się w gminie żydowskiej w Manili, stolicy Filipin.
Większość oleskich Żydów uciekła z ówczesnego Rosenbergu jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, dlatego trudno jest ustalić ich dalsze losy. Wiadomo, że ostatni rabin Erich Lewin po Nocy Kryształowej został wywieziony do obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. Jego żona i córka zginęły w Auschwitz w 1943 roku. Lewinowi udało się uciec do Palestyny.
W 2009 roku w Wielkiej Brytanii zmarł Rudy Kennedy, pochodzący z Olesna świadek Holocaustu, bohater filmu dokumentalnego „I was a Slave Labourer” („Byłem niewolnikiem”). Urodził się w 1928 roku w Oleśnie jako Rudy Karmeiński.
Karmeińscy do 1940 roku prowadzili w Oleśnie sklep. W 1943 roku cała rodzina trafiła do w Auschwitz. Rodzice Rudy’ego oraz siostra Kaete zostali zamordowani w komorze gazowej. Rudy przeżył dwa lata w Auschwitz, a w 1945 roku został przetransportowany do obozu Bergen Belsen, gdzie wyzwolili go żołnierze brytyjscy. Trafił do Wielkiej Brytanii i tam przyjął nazwisko Kennedy od rodziny, która go adoptowała.
Z Holocaustu cudem ocalała również Zuzanna Wartenberg, żyjąca do dzisiaj w Oleśnie znana lekarska. 84-letnia dziś kobieta przez dwa lata musiała żyć w ukryciu na strychu, kilka razy cudownie ocalała przed śmiercią, uratowana przez polską nianię Anielę Hebdę (która później do śmierci mieszkała z Zuzanną Wartenberg w Oleśnie), ukraińskiego burmistrza Mironowicza i niemieckiego dyrektora cegielni Aleksandra.