Żywa biblioteka - nieznani sprawcy pozaklejali plakaty imprezy na Uniwersytecie

Anna Grudzka
Anna Grudzka
- Nie wiemy kto, ani kiedy powiesił te plakaty - mówi Justyna Chudy, przewodnicząca samorządu studenckiego.
- Nie wiemy kto, ani kiedy powiesił te plakaty - mówi Justyna Chudy, przewodnicząca samorządu studenckiego. fot. Paweł Stauffer
Na afiszach informujących o tym, że "Żywa biblioteka" odbędzie się na Uniwersytecie Opolskim pojawiły się kontrplakaty. "Stop promocji seksualizmu na Uniwersytecie Opolskim" czytamy na nich.

Plakaty pojawiły się na uniwersytecie dziś (26 listopada) po południu.
- Nie wiemy kiedy ani kto je powiesił - mówi Justyna Chudy, przewodnicząca samorządu studenckiego.

Prawdopodobnie były to osoby, które bały się rozgłosu, bo zaklejone zostały tylko te plakaty "Żywej biblioteki", które znajdowały się w mało widocznych miejscach.

Władze UO w sprawę nie chcą się angażować.
- Użyczamy tylko sal na zorganizowanie tej imprezy - mówi Marcin Miga, rzecznik UO. - Zdejmowaniem plakatów powinni zając się organizatorzy projektu - dodaje.

"Żywa biblioteka" odbędzie się w piątek w Collegium Civitas UO. Jest to projekt, którego zadaniem jest zwiększenie tolerancji poprzez poznanie ludzi należących do mniejszości. Udział mieli w niej wziąć Romowie, mniejszość niemiecka, niepełnosprawni oraz homoseksualiści.
Początkowo impreza miała się odbyć w Miejskim Ośrodku Kultury, ale zabronił tego prezydent Opola. Imprezę zgodził się zorganizować UO.

- To przecież miejsce, w którym spotykają się różne idee i różni ludzie po to żeby dyskutować - tłumaczył prof. Andrzej Szmajke, dyrektor instytutu psychologii UO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska