Kraty? Chyba nie tutaj

Jarosław Staśkiewicz <a href="mailto: [email protected] ">[email protected] </a> 77 44 43 425
W czwartek Krzysztof Puszczewicz (z prawej) oprowadzał po korytarzach dawnego gimnazjum radnych Irenę Mazurkiewicz (druga z prawej) i Jana Pikora. Więcej chętnych rajców nie było.
W czwartek Krzysztof Puszczewicz (z prawej) oprowadzał po korytarzach dawnego gimnazjum radnych Irenę Mazurkiewicz (druga z prawej) i Jana Pikora. Więcej chętnych rajców nie było.
Zakład Karny. Brzescy radni są przeciw tworzeniu więzienia w dawnym gimnazjum piastowskim. Ale w czwartek nawet nie chcieli obejrzeć zabytkowego budynku.

Opinia

Opinia

Kapitan Luiza Sałapa,
rzecznik Centralnego Zarządu Służby Więziennej:

- Mamy 87 tysięcy skazanych i 70 tysięcy miejsc w zakładach. One nie są z gumy, musimy tych ludzi gdzieś pomieścić. Zawsze jednak pytamy samorządy o opinię i jeżeli lokalne władze w Brzegu są przeciw, to na pewno nie będziemy ich uszczęśliwiać na siłę. Gdzieś musimy budować nowe zakłady, ale w całej Polsce jest sporo pustych obiektów np. wojskowych i mamy spory wybór.

Pomysł na umieszczenie nowego więzienia w budynku dawnego gimnazjum piastowskiego powstał pod koniec lutego.
- Budynek idealnie nadaje się na zakład typu półotwartego - mówił dyrektor brzeskiego zakładu karnego Krzysztof Puszczewicz. - To więzienie, w którym umieszczani są skazani z drobnymi wyrokami. Mają nieco więcej swobody, są jednak dobrze odizolowani. Potrzebny będzie remont budynku z przystosowaniem na około 600 miejsc dla skazanych, podniesienie muru, wykonanie krat i zabezpieczeń.

Rada powiatu oprotestowała pomysł, nie czekając nawet na spotkanie z przedstawicielami więziennictwa. Do takiego spotkania doszło dopiero wczoraj, już po zamknięciu tego numeru naszej gazety.
- Przedstawiciele służby więziennej na pewno usłyszą parę ciętych ripost - zapowiedział przewodniczący rady Henryk Mazurkiewicz. - Nie ma zgody, żeby w tym miejscu, w sąsiedztwie zamku i kościoła, urządzać więzienie.
Przez trzydzieści lat w dawnym gimnazjum mieściła się milicyjna, a potem policyjna szkółka, ale od trzech lat obiekt stoi pusty i policja chce się go pozbyć.

Pod lupą

Pod lupą

Gimnazjum Piastowskie powstało w 1569 roku z inicjatywy księcia Jerzego II i cieszyło się znakomitą sławą na całym Śląsku. Tuż po wojnie zostało spalone, a odbudowano je dopiero w latach siedemdziesiątych, przy okazji dostawiając kilka nowych budynków.
Wewnątrz zabytkowego obiektu znajdują się setki pomieszczeń, z których większość to niewielkie pokoje, które służyły przez ostatnie lata za sypialnie dla słuchaczy szkoły policyjnej. Na terenie szkółki są także m.in. sala gimnastyczna, garaże, kuchnie.

- To miejsce bardzo ważne nie tylko dla dziejów naszego miasta, bo przez 450 lat uczyli się tu młodzi ludzie z całej środkowej Europy - przypomina Paweł Kozerski, dyrektor Muzeum Piastów Śląskich. - Budynek o tak znakomitej przeszłości zamieniać na więzienie? To budzi oczywisty opór. Ale też jest pytanie - jeśli nie zakład karny, to co? To chyba zadanie miasta i powiatu, żeby znaleźć gospodarza - uważa muzealnik.
W czwartek radni mieli okazję obejrzeć obiekt od ś rodka. Przyszło zaledwie dwoje rajców miejskich i przedstawiciele Zarządu Nieruchomości Miejskich.
- Też nie jesteśmy zwolennikami więzienia w tym miejscu - mówili zgodnie Irena Mazurkiewicz i Jan Pikor. - Ale nie podejmujmy żadnych decyzji w tym momencie - dodawał Pikor. - Trzeba traktować propozycję więziennictwa jak ofertę i chwała im za to, że poruszyli ten temat. Teraz wszyscy powinniśmy poszukać innego rozwiązania. A po pół roku - najlepiej już po wyborach - można decydować, co dalej.

- Chyba możecie tyle poczekać? - pytał wiceprzewodniczący rady miejskiej, a dyrektor Puszczewicz potakująco kiwał głową. Oglądając budynek od środka, pokazywał: - Tu jest mnóstwo małych pokoi z jednym oknem, w sam raz na cele. Wszyscy czulibyśmy się lepiej, gdyby tu powstało co innego. Ale ile lat można czekać?
Do kogo trafi budynek - będzie zależało głównie od władz powiatu, bo to właśnie starostwo ma dostać obiekt od policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska