1 liga koszykarzy. Porażki Pogoni Prudnik i Weegree AZS Politechnika Opolska

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
To znowu nie była udana seria gier dla naszych koszykarzy rywalizujących na zapleczu elity. Zarówno Pogoń Prudnik jak i Weegree AZS Politechnika Opolska przegrały bowiem swoje mecze.
To znowu nie była udana seria gier dla naszych koszykarzy rywalizujących na zapleczu elity. Zarówno Pogoń Prudnik jak i Weegree AZS Politechnika Opolska przegrały bowiem swoje mecze. Sławomir Jakubowski
To znowu nie była udana seria gier dla naszych koszykarzy rywalizujących na zapleczu elity. Zarówno Pogoń Prudnik jak i Weegree AZS Politechnika Opolska przegrały bowiem swoje mecze.

W przypadku tej pierwszej ekipy można by w skrócie napisać „nowy trener, stare grzechy”, ale to byłoby jednak zbyt duże uproszczenie. Tym bardziej, że biało-niebiescy pod wodzą debiutującego u nich w tej roli Dominika Tomczyka zaprezentowali się całkiem przyzwoicie, szczególnie w ofensywie, co nie zmienia faktu, że obie strony w drużynie potrzebują jeszcze trochę czasu by się wzajemnie zrozumieć.

Niemniej prudniczanie znowu bardzo dobrze weszli w mecz, ale potem „im dalej w las tym gorzej”. Aczkolwiek na pierwszy rzut oka ciężko ocenić co zadecydowało o ich porażce. Jeśli chodzi o rzuty za dwa i trzy to procentowo byli nawet nieco skuteczniejsi, jednak rywale tych pierwszych oddali nieco więcej. Świetnie także wykonywali osobiste, wszak trafili 22 z 23, choć miejscowi także tutaj nie zawiedli (16/19). W zbiórkach również remis, po 33!

WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE

Pogoń Prudnik - Księżak Łowicz 85:97 (27:20, 14:23, 17:24, 27:30)
Pogoń:
Pisarczyk 22, Janiak 15, Kutta 12, Mordzak 12, Garwol 11, Madziar 6, Nowakowski 5, Sanny 2, Mroczek-Truskowski 1, Kapuściński.

Na pochwały mimo porażki zasługują tym razem jednak szczególnie opolanie, którzy byli blisko sprawienia sensacji w Wałbrzychu. Do tego zabrakło im jednak sił. Co właśnie wiąże się z tym większym szacunkiem za postawę jaką zaprezentowali w hali Górnika.

U jednego z faworytów ligi stawili się bowiem w ośmioosobowym składzie, a i tak zagrało tylko sześciu z nich gdyż niezdolni do gry byli Bartosz Jankowski i Łukasz Lewiński. To też w znacznej mierze spowodowało, że nie dali rady utrzymać dość wyraźnego prowadzenia z którym schodzili na przerwę (36:27). Wszak po zmianie stron zdobyli już tylko 23 punkty. Szczególnie we znaki dał się im w pewnym momencie Bartłomiej Ratajczak, który w kilkadziesiąt sekund zdobył 10 punktów z rzędu dla swojej drużyny i od tego czasu gospodarze poszli już za ciosem, a potem kontrolowali grę…

Co ciekawe opolanie ostatnie dwie minuty grali w niepełnym składzie, albowiem za przewinienia boisko opuścić musiał Adam Kaczmarzyk, który tym samym poszedł w ślady upomnianego tak nieco wcześniej Andrzeja Krajewskiego. Ten drugi przynajmniej jednak wcześniej kapitalnie spisał się w ofensywie notując na swoim koncie 23 „oczka”.

Warto także zwrócić uwagę na katastrofalną postawę obu ekip w rzutach z dystansu. Koszykarez Górnika trafili tylko trzy z 28 tego typu prób (w pierwszej połowie żadnego na 13!), a akademicy 1 na 11...

WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE

Górnik Wałbrzych - Weegree AZS Politechnika Opolska 69:59 (20:18, 7:18, 27:14, 15:9)
AZS PO:
Krajewski 23, Brenk 11, Kaczmarzyk 8, Piszczatowski 7, Łabinowicz 6, Skiba 4.

Pozostałe wyniki i tabela:
Decka Pelplin - Czarni Słupsk 83:82, Dziki Warszawa - WKK Wrocław 86:73, Kotwica Kołobrzeg - Wisła Kraków 86:84, Nysa Kłodzko - GKS Tychy 68:87

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska