1. liga piłki ręcznej. Sukces Olimpu Grodków, porażki ASPR-u Zawadzkie i Otmętu Krapkowice

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Oliwer Kubus
Spośród trzech przedstawicieli Opolszczyzny na tym poziomie rozgrywkowym, zwycięstwo odniósł jedynie Olimp Grodków

Szczypiorniści z Grodkowa minimalni wygrali na dość trudnym terenie we Wrocławiu z tamtejszą Forzą. Tym samym Olimp potwierdził, że w obecnym sezonie jest jedynym przedstawicielem naszego regionu na szczeblu 1. ligi piłki ręcznej, który spełnia pokładane w nim oczekiwania, a długimi chwilami nawet spisuje się powyżej nich.

Odniesienie 11. wygranej w sezonie nie przyszło grodkowianom łatwo, choć przez większość meczu to oni byli stroną dominującą. Przede wszystkim znacznie lepiej go rozpoczęli, ponieważ po 13 minutach gry prowadzili już 8:3. Popisy strzeleckie notował wtedy ich rozgrywający Marcel Ungier, który aż cztery razy trafił do bramki.

Drugi kwadrans nie był już jednak w wykonaniu Olimpu tak imponujący. Prowadzenia co prawda nie dał on sobie odebrać, ale na półmetku jego zaliczka zmalała już tylko do dwóch trafień.

Ponownie jednak znacząco wzrosła tuż po przerwie. To gracze z Grodkowa zdobyli bowiem cztery pierwsze gole w drugiej odsłonie i tym samym objęli prowadzenie 16:10.

Potem ich zaliczka z minuty na minutę znów topniała, ale ostatecznie, głównie dzięki bramkom rzuconym przez Kamila Rogaczewskiego, mogli oni się cieszyć z jednobramkowego sukcesu.

Forza Wrocław - Olimp Grodków 22:23 (10:12)
Olimp: Młoczyński, Mańko - Ungier 8, Rogaczewski 6, Hertel 2, Kolanko 2, Maciejewski 2, Szulc 2, Mierzwiński 1, Koszyk, Kulej, Marcyniuk, Stępień.

Zdegradowany już ASPR Zawadzkie rywalizował w 21. kolejce na wyjeździe z wiceliderem - MKS-em Leszno. Było więc jasne, że naszą ekipę czeka w Wielkopolsce bardzo trudne zadanie.

Przebieg pierwszej połowy w pełni tą tezę potwierdzał. Po boiskowych poczynaniach obu ekip dobitnie było widać, dlaczego jedna jest w „czubie” tabeli, a druga w jej dolnej części.

Najlepiej świadczył o tym wynik, jaki widniał na tablicy świetlnej w 22. minucie. MKS wygrywał bowiem już wtedy aż 14:5. I tylko nieznacznie mniejszą zaliczkę (19:11) posiadał, kiedy obie drużyny schodziły do szatni.

Przez większość drugiej części gry również nic nie zapowiadało tego, by kibice zgromadzeni w hali w Lesznie byli świadkami jakichkolwiek emocji. MKS kontrolował losy rywalizacji do tego stopnia, że w 49. minucie wygrywał 29:19.

Wtedy jednak ASPR wpadła w trans, a gospodarze stanęli. Seryjnie gole dla zespołu z Zawadzkiego zaczęli zdobywać Maciej Ścigaj oraz Sebastian Danysz. To sprawiło, że przyjezdni heroicznie do końca walczyli o odwrócenie losów rywalizacji. Ale zabrakło im kilkunastu sekund i ostatecznie przegrali jednym golem.

MKS Leszno - ASPR Zawadzkie 32:31 (19:11)
ASPR: Długoszewski - Danysz 7, Przybysz 6, Ścigaj 5, Mięsopust 4, Gajda 3, Krygowski 3, Wacławczyk 2, Witkowski 1, Damas, Hentschel, Kubillas, Smyk, Zagórowicz.

Fatalne wrażenie pozostawiły natomiast po sobie piłkarki ręczne Otmętu Krapkowice. Nie można bowiem inaczej tego nazwać, jeśli wziąć pod uwagę, że przegrały aż 14 bramkami z przedostatnim w tabeli MTS-em Żory, mającym przed pierwszym gwizdkiem od nich zaledwie o trzy punkty więcej.

Trudno było jednak było marzyć krapkowiczankom o sukcesie, jeśli na spotkanie udały się w zaledwie 10-osobowym składzie i tylko z jedną bramkarką.

Nasza drużyna ani przez moment realnie nie zagroziła rywalkom. Zawodniczki z Żor od samego początku dyktowały warunki gry, błyskawicznie wypracowały sobie bezpieczną przewagę, którą następnie praktycznie tylko powiększały.

W Krapkowicach mają o czym myśleć, ponieważ przegrywanie w takim stylu jak w Żorach absolutnie nie przystoi.

MTS Żory - Otmęt Krapkowice 34:20 (15:8)
Otmęt: Mazurkiewicz - Gołąbek 5, Orlik 5, Grzejszczak 3, Blozik 2, Łapszyńska 2, Medwid 2, Migoń 1, Kuźmik, Szwajkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska