1 liga siatkarzy. Stal Nysa przegrała w Sanoku po tie-breaku

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Nikodem Wolański i jego koledzy znowu spisali się poniżej oczekiwań.
Nikodem Wolański i jego koledzy znowu spisali się poniżej oczekiwań. Oliwer Kubus
Dla kibiców Stali Nysa emocje skończyły się już tydzień temu, kiedy ich drużyna odpadła w pierwszej rundzie play-off i straciła szanse na awans do PlusLigi.

To było ogromne rozczarowanie i zaraz potem prezes Stali Jacek Jaczenia mówił w rozmowie z nto, że mecze o 5. miejsce w 1 lidze nie mają sensu, dlatego nawet napisał do siatkarskiego związku, by z nich zrezygnować.

Tymczasem dla sanoczan sukcesem był sam awans do play-off i zespół ma ambicje zajęcia w nim jak najwyższego miejsca. Nie dziwi więc, że pierwsze dwa sety sobotniego pojedynku w Sanoku zakończyły się zwycięstwem gospodarzy. Wprawdzie stalowcy podnieśli się i w kolejnych dwóch zdołali doprowadzić do tie-breaka, a w nim długo mieli przewagę, jednak ostatecznie zwyciężyła drużyna TSV.

Teraz - w sobotę 17 marca - obie drużyny czeka mecz w Nysie. Jeżeli Stal zrewanżuje się sanoczanom, to trzeba będzie zagrać złotego seta. Zwycięzca dwumeczu zagra potem o piąte miejsce z lepszą drużyną z pary: Ślepsk Suwałki - Norwid Częstochowa, a przegrany zakończy sezon.

TSV Sanok - Stal Nysa 3:2 (25:18, 25:20, 23:25, 19:25, 15:13)
TSV: Durski, Łaba, Oroń, Wierzbicki, Rusin, Kusior, Głód (libero) - Pałka, Jóźwik, Przystaś, Gąsior, Cabaj (libero). Trener Krzysztof Frączek.
Stal: Wolański, Bułkowski, Nożewski, Owczarz, Makowski, Olczyk, Bonisławski (libero) - Szymeczko, Lubaczewski, Pajda, Woroniecki, Rawiak, Piotrowski. Trener Piotr Łuka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska