1 liga siatkówki kobiet. Długa zwycięska passa Uni Opole dobiegła końca

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Po 11 zwycięstwach z rzędu, Uni Opole przegrało na swoim terenie z Energetykiem Poznań 1:3.

Choć do Stegu Areny przyjechał rywal z absolutnie górnej półki, bo Energetyk przystępował do meczu jako wicelider tabeli, opolanki miały pełne prawo realnie myśleć o przedłużeniu zwycięskiej passy. Tydzień wcześniej udowodniły bowiem ostatecznie, że żadne wyzwanie nie jest im straszne, pokonując na wyjeździe 3:1 ówczesnego lidera - Solną Wieliczka.

I również przebieg pierwszego seta starcia z poznaniankami pokazał, że są w stanie wziąć na nich rewanż za wysoką porażkę w pierwszej rundzie. W stolicy Wielkopolski siatkarki Uni w żadnym z trzech setów nie dobiły bowiem nawet do 20 punktów.

Na własnym terenie przegrywały co prawda na początku 5:9, ale szybko i sprawnie wzięły się do odrabiania strat. To sprawiło, że rozpoczęły mecz od wygranej 25:21. Dzielnie radziły sobie bez jednej z liderek, Marty Ciesiulewicz. Ta co prawda pojawiała się na boisku w każdym z setów, ale dopiero w czwartym wyszła w wyjściowym składzie. Dzielnie zastępowała ją Oliwia Michalak.

- Marta miała w tygodniu pewne problemy zdrowotne i myślę, że to przyczyniło się do tego, iż dostałam szansę gry na dłuższym dystansie - mówiła Michalak. - Może nie wykorzystałam jej w stu procentach, ale zostawiłam na boisku całe serce.

To samo można powiedzieć o jej pozostałych koleżankach, pomimo porażki w trzech kolejnych partiach. O ile ostatnia, czwarta była właściwie bez historii, o tyle w dwóch pozostałych odsłonach Energetyk zapewniał sobie wygraną dopiero w końcówkach. Szczególnie szkoda trzeciej, w której to Uni prowadziło już nawet 21:18.

- Nieco zawiodła nas tym razem koncentracja - oceniała Michalak. - Jesteśmy taką drużyną, której gra, niezależnie od rywala, cały czas jeszcze faluje. Stąd też tak dużo spotkań kończyłyśmy w tie-breakach. Tym razem się nie udało, passa została przerwana, ale absolutnie nie zwieszamy głów. Pracujemy dalej i walczymy o kolejne zwycięstwa.

Uni Opole - Energetyk Poznań 1:3 (25:20, 21:25, 23:25, 16:25)
Uni: Mras, Gierak, Pacak, Sobiczewska, Michalak, Witowska, Szczygłowska (libero) oraz Ciesiulewicz, Maternia, Gajer.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska