102 tys. opolskich uczniów szykuje się do powrotu do szkoły

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Tak było na zakończeniu roku szkolnego 2016/2017 w Szkole Podstawowej im. Polskich Olimpijczyków w Opolu. Uczniowie powoli szykują się już do powrotu do klas.
Tak było na zakończeniu roku szkolnego 2016/2017 w Szkole Podstawowej im. Polskich Olimpijczyków w Opolu. Uczniowie powoli szykują się już do powrotu do klas. Sławomir Mielnik
4 września rozpocznie się nowy rok szkolny. W podstawówkach przybędą klasy siódme, w gimnazjach nie będzie pierwszoklasistów. W szkołach Opolszczyzny naukę rozpocznie 102 tys. uczniów, w tym 7,3 tys. pierwszoklasistów w podstawówkach.

- Reforma stała się faktem i przebiega zgodnie z planem - poinformował Michał Siek, opolski kurator oświaty.

Jakie są jej dotychczasowe koszty na Opolszczyźnie, na razie nie wiadomo. Samorządy skarżą się na znaczne wydatki, kuratorium zapewnia, że MEN zapewnił na jej wdrożenie adekwatne pieniądze. W tegorocznej subwencji oświatowej uwzględniono w skali kraju dodatkowo 313 mln zł dla samorządów na dostosowanie szkół do reformy, m.in. na wyposażenie pracowni przedmiotowych, zakup ławek, modernizację toalet. Pieniądze na ten cel jeszcze są. Do tej pory w całej Polsce 927 samorządów otrzymało 53 mln zł.

- Miasto Opole z wnioskowanych 400 tys. zł dostało 184 tys. zł - poinformował Michał Siek.

Zdaniem opolskiego kuratorium samorządy dostaną w tym roku więcej pieniędzy na oświatę choćby dlatego, że subwencją oświatową od 2017 roku zostały objęte dzieci 6-letnie w przedszkolach. Na Opolszczyźnie 6-latków jest 8235. Średnio na dziecko kwota subwencji wynosi 4,3 tys. zł.

Dopiero po 30 września będzie dokładnie wiadomo ilu nauczycieli straciło pracę, a ilu zostało z częściowym etatem.

- Do tej pory nie otrzymaliśmy od naszych samorządów ani jednego sygnału o zwalnianiu nauczycieli - podkreślił Michał Siek.

Opolski Związek Nauczycielstwa Polskiego, opierając się na danych szacunkowych, uważa, że pracę straci ponad 100 nauczyciel, ok. 500 będzie miało okrojone etaty, a ponad setka nie będzie miała nawet połowy etatu.

Zdaniem kuratora oświaty miejsc pracy dla nauczycieli będzie przybywać m.in. dlatego, że od września w skali kraju będzie o 1,8 tys. więcej oddziałów klas VII podstawówek, niż powstałoby klas I gimnazjum bez reformy.

Polacy ze Wschodu będą uczyć się w szkołach w Kluczborku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska